Gwardia gra ostatni mecz. W Legionowie chce zwieńczyć dzieło

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Oliwer Kubus
Zespół z Opola dziś rozegra ostatnie spotkanie w tym roku. Konfrontacja z innym beniaminkiem od 17.30 na antenie Polsatu Sport.

Podopieczni trenera Rafała Kuptela potrzebują właściwie jednego, aby z pełnią szczęścia udać się do domów i z najbliższym spędzić nie tylko spokojne, ale i radosne święta oraz przywitać Nowy Rok. Nasz zespół w minionych 12 miesiącach sięgnął bowiem w bardzo dobrym stylu po awans do ekstraklasy, a w niej spisuje się bardzo dobrze i może zakończyć rok na 6., a być może nawet 5. pozycji.

Co jednak ważniejsze jej przewaga nad dziewiątą Pogonią Szczecin, którą w obecnej sytuacji będzie pierwszą drużyną walczącą o utrzymanie może wynieść już aż cztery punkty. Do tego wszystkiego potrzebna jest jednak wygrana w Legionowie.

I choć nasz zespół może się pochwalić doskonałym tegorocznym bilansem u siebie (w 2015 roku w Opolu rozegrał 21 spotkań z czego 13 w 1 lidze i zanotował tylko jedną porażkę oraz jeden remis) o tyle na wyjazdach w krajowej elicie jeszcze nie zdobył punktów.

- Bardzo chcemy to zmienić, bo analiza wyników i tabeli jasno pokazuje, że wygrane tylko na własnym parkiecie nie wystarczą do tego, aby uniknąć walki o utrzymanie - zauważa Wojciech Knop, kapitan i skrzydłowy Gwardii. - Między piątym, a dziesiątym zespołem w tabeli jest mała różnica tylko pięciu punktów, a każda kolejka może wszystko zmienić. Na razie pozostajemy bez wygranej w roli gości, choć rozegraliśmy kilka dobrych spotkań. Była ładna gra, ale bez efektów, a liczą się tylko punkty.

Teoretycznie właśnie w Legionowie, po meczu w Lubinie, szansa na to jest jak do tej pory największa (opolanie zagrają jeszcze we Wrocławiu, Mielcu i Zabrzu). Obaj niedzielni rywale prezentują zbliżony poziom, a co ciekawe KPR przed własną publicznością wywalczył tylko sześć z 14 punktów.

- Tylko, że oni grali u siebie w większości z mocniejszymi rywalami, a tych co mieli pokonać właściwie ograli w komplecie (porażka z Zagłębiem Lubin - od red.) - dodaje Knop. - Dla nas to najlepszy moment, aby przełamać się na wyjeździe, ale czeka nas bardzo ciężki mecz. I my i przeciwnicy prezentujemy podobny styl, oparty na twardej i agresywnej obronie. W tym elemencie wszystko się rozstrzygnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska