Więcej powodów do optymizmu mają opolanie, którzy zajęli 5. pozycję, tocząc wyrównane pojedynki z mocnymi ekipami, jak mistrz Austrii Fivers Wiedeń (porażka 23-24) czy Zagłębie Lubin (18-23).
- Lepiej sprawdzać się na tle silnych rywali, tak by poznać swoje miejsce w szeregu - komentował skrzydłowy Gwardii Paweł Swat. - Myślę, że od drużyn z superligi nie dzieli nas duży dystans, co pokazało spotkanie z Zagłębiem. Mimo iż przegraliśmy, to za swoją postawę nie musieliśmy się wstydzić. Do końca zadowoleni nie jesteśmy, lecz za nami dwa tygodnie ćwiczeń nad siłą i motoryką, przez co brakuje świeżości. Musimy skupić się na poprawie gry defensywnej.
Trenerzy opolan testowali różne ustawienia. Mieli do dyspozycji wszystkich zawodników oprócz Pawła Adamczaka i Jakuba Kłody.
- Obaj powinni jednak wystąpić w najbliższym spotkaniu ligowym z AZS-em Radom - uspokaja Marek Jagielski. - To był trudny turniej, wymagający od piłkarzy dobrej wytrzymałości. Co cieszy, nawiązywaliśmy walkę i byliśmy bliscy pokonania Austriaków. W niedzielę nasza gra nie porywała, ale zdołaliśmy wygrać dwa mecze. Dzięki temu wykonaliśmy plan minimum, którym była piąta lokata.
Gościnni okazali się gospodarze z Zawadzkiego. W turnieju uporali się jedynie ze zdecydowanie najsłabszym w stawce słowackim HK Dubnica i uplasowali się na przedostatnim, 7. miejscu. O ile nikt nie spodziewał się zwycięstw nad występującymi w ekstraklasie Powenem Zabrze i Piotrkowianinem Piotrków, tak kibice mogli liczyć na wygraną nad ligowym rywalem z Końskich. ASPR poniosła jednak dotkliwą, ośmiobramkową porażkę.
- W rundzie zasadniczej zwyciężyliśmy taką różnicą - mówił szkoleniowiec miejscowych Mirosław Sandecki. - Nie oczekiwałem powtórki, ale miałem nadzieję na wyrównany bój. Niestety, zagraliśmy słabo.
- Wyszliśmy na spotkanie z KSSPR-em znużeni i bez wiary w sukces - dodawał skrzydłowy Łukasz Płonka. - W drużynie jest kilka nowych twarzy i potrzebujemy czasu, by się zgrać. Mimo wszystko zawody oceniam pozytywnie, a rezultat jest sprawą drugorzędną.
W zespole z Zawadzkiego wystąpili pozyskani niedawno z OSiR-u Komprachcice Marcel Ungier i Krzysztof Juros.
Testowano z kolei trzech szczypiornistów z szerokiej kadry Piotrkowianina: bramkarza Adama Studzińskiego, obrotowego Damiana Wawrzynowskiego i rozgrywającego Marcina Kozłowskiego. Wzmocnienia ASPR-owi są potrzebne, ponieważ do końca sezonu nie zagra kontuzjowany Michał Morzyk, a wcześniej odeszło sześciu zawodników.
W dwudniowym turnieju triumfował Powen Zabrze, w którego szeregach wystąpili byli reprezentanci Polski: Mariusz Jurasik (MVP zawodów) i Patryk Kuchczyński (najlepszy strzelec). Zabrzanie w finale pokonali Fivers Wiedeń 26-25.
Wyniki
Grupa A: AON Fivers Wiedeń - Gwardia Opole 24-23, Zagłębie Lubin - KSSPR Końskie 25-16, Końskie - Fivers 14-21, Gwardia - Zagłębie 18-23, Zagłębie - Fivers 19-23, Końskie - Gwardia 11-25.
Grupa B: HK Dubnica - ASPR Zawadzkie 13-17, Powen Zabrze - Piotrkowianin Piotrków 23-13, Dubnica - Piotrkowianin 8-27, ASPR - Powen 15-31, Dubnica - Powen 11-32, Piotrkowianin - ASPR 24-14.
Półfinały (o miejsca 5-7): Gwardia - Dubnica 19-9, Końskie - ASPR 21-13. O 7. miejsce: ASPR - Dubnica 23-14. O 5. miejsce: Gwardia - Końskie 25-23.
Półfinały (o miejsca 1-4): Zagłębie - Powen 21-22, Fivers - Piotrkowianin 23-17. O 3. miejsce: Zagłębie - Piotrków 22-26. O 1. miejsce: Powen - Fivers 26-25.
ASPR Zawadzkie: Kruk, Studziński - Piech, Gradowski, Kaczka, Skowroński, Hertel, Płonka, Włoka, Albingier, Kulej, Wawrzynowski, Kozłowski, Ungier, Juros. Trener Mirosław Sandecki.
Gwardia: Romatowski, Donosewicz, Fiodor - Migała, Krzyżanowski, Kulak, Szolc, Prokop, Swat, Knop, Drej, Marcyniuk, Płócienniczak, Serpina, Śmieszek. Trenerzy Marek Jagielski i Henryk Zajączkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?