Gwardia Opole już odpadła z Pucharu Polski. Porażka w Lubinie z Zagłębiem

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Trwa kiepska seria Gwardii Opole w tym sezonie.
Trwa kiepska seria Gwardii Opole w tym sezonie. Mirosław Szozda
Krótko trwała przygoda Gwardii Opole w bieżących zmaganiach Pucharu Polski. Nasz zespół przegrał już w swoim pierwszym meczu i odpadł z dalszych rozgrywek.

Podopieczni Rafała Kuptela nie sprostali w Lubinie tamtejszemu Zagłębiu. Za nimi jednak bój nie lada, bo w regulaminowym czasie skończyło się remisem po 31, a ostatecznie odpadli po rzutach karnych. W nich też jednak mieliśmy walkę na całego bo trzeba było wykonywać parę dodatkowych serii i miejscowi wygrali „dopiero” 8:7.

Warto odnotować, iż był to pierwszy oficjalny mecz gwardzistów po ponad sześciu tygodniach przerwy. W związku z porażką ich seria meczów z rzędu bez zwycięstwa w tym sezonie wzrosła do liczby sześć. Przed przerwą świąteczno-noworoczną przegrali bowiem pięć spotkań.

W Lubinie można było mieć nadzieje na jej przerwanie. Niestety, stało się inaczej.

Inauguracyjną odsłonę tego pojedynku można podzielić na trzy części, mniej więcej po 10. minut każda. Po tym pierwszym fragmencie goście prowadzili 6:5, a prawdziwą klasę pokazywał wśród nich wówczas Wiktor Kawka, który tylko przez ten czas zdobył cztery gole.

Później już jednak przyjezdni tak dobrze się nie prezentowali i przez taki sam okres rzucili tylko dwa gole. Rywale z kolei dwa razy więcej i po raz pierwszy wyszli na prowadzenie.

W „części numer” trzy mieliśmy niezwykle już wyrównane starcie i żadna z drużyn nie zamierzała odpuszczać. Dość napisać, iż wtedy to zdobyły po sześć bramek i partia numer jeden zakończyła się wygraną Zagłębia 15:14.

Druga połowa przebiegała pod dyktando lubinian, którzy od jej początku, sukcesywnie budowali sobie przewagę. Ta w pewnym momencie wynosiła już pięć trafień. Na kwadrans przed końcem Gwardia mocno zniwelowała ten dystans do stanu 25:23. Później jednak znowu miejscowi kontrolowali grę i na 300 sekund przed końcem mieli trzy golę przewagi.

Na szczęście opolanie nie odpuścili i niebawem mieliśmy remis po 30. Potem już obie ekipy rzuciły po golu, a zatem stało się jasne, że potrzebne są rzuty karne. W nich to już więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i to oni mogli cieszyć się z awansu do następnej rundy.

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE

Zagłębie Lubin - Gwardia Opole 31:31 (15:14), karne 8:7
Gwardia:
Zembrzycki, Balcerek - Kawka 10, Jankowski 6, Lemaniak 5, Fabianowicz 3, Zieniewicz 2, Działakiewicz 1, Mauer 1, Milewski 1, Mokrzki 1, Zarzycki 1, Małecki, Morawski, Skraburski, Zadura.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska