Sygnał do rozpoczęta święta piłki ręcznej w naszym mieście dał prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Po wykonanym przez niego honorowym rzucie w nowo oddanym do użytku obiekcie do głosu doszli już główni bohaterowie rywalizacji. Wystarczyło zaledwie kilka minut, by przekonać się, który zespół będzie odgrywać pierwszoplanową rolę.
Pierwsze trafienie w nowym „Okrąglaku” zanotował Antoni Łangowski. Szybko zdobyta przez niego bramka dodała dodatkowej energii pozostałym kolegom. Gwardziści poruszali się znacznie żwawiej niż piotrkowianie, znacznie lepiej spisując się przede wszystkim w defensywie. Po Adamie Malcherze w ogóle nie było widać, że przez dłuższy czas odpoczywał od piłki ręcznej z powodu operacji łokcia.
Nasz bramkarz, podobnie jak w poprzednim sezonie, stanowił zaporę nie do przejścia. Jego liczne obrony sprawiły, że gospodarze mieli dużo okazji do wyprowadzania kontr, większość z nich bezwzględnie wykorzystując. A kiedy w 15. min swojego pierwszego gola dla Gwardii zdobył nowy prawoskrzydłowy Patryk Mauer, opolanie wygrywali już 9-4.
W dalszej części pierwszej połowy, licznie zgromadzeni na trybunach kibice mieli jeszcze więcej powodów do oklaskiwania swoich ulubieńców. Próbkę swoich możliwości pokazał między innymi rozgrywający Przemysław Zadura, rzucając w krótkim odstępie czasu trzy gole. Z publicznością godnie przywitał się też Rosjanin Siergiej Dementiew, a kolejnymi paradami popisywał się Malcher. To wszystko sprawiło, że na półmetku losy spotkania były praktycznie rozstrzygnięte - Gwardia prowadziła bowiem aż 18-9!
Zaraz po przerwie scenariusz widowiska nie uległ zasadniczej zmianie. Dwie bramki szybko zdobyte przez Kamila Mokrzkiego tylko potwierdziły absolutną dominację naszego zespołu. Lekkie rozluźnienie w jego szeregi wkradło się dopiero w 40. min, kiedy prowadził już 22-11.
Kilka błędów popełnionych przez Gwardię w ofensywie sprawiło, że w ciągu kolejnych dziesięciu minut zdobyła tylko jedną bramkę, a straciła aż siedem. W odpowiednim momencie przełamała jednak kryzys za sprawą Michała Lemaniaka, niezawodnego w kontrataku, i Patryka Mauera, najlepszego strzelca drużyny. Dzięki ich zagraniom zwyciężyła ostatecznie aż 31-22, w imponujący sposób rozpoczynania zmagania w swoim nowym „domu”.
Gwardia Opole - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31-22 (18-9)
Gwardia: Malcher 1, Zembrzycki - Lemaniak 5, Siwak 2, Łangowski 2, Klimków, Tarcijonas, Mokrzki 4, Dementiew 2, Jankowski 3, Zadura 5, Mauer 6, Milewski, Morawski 1. Trener Rafał Kuptel.
Piotrkowianin: Schodowski, Procho - Mróz, Woynowski 3, Kaźmierczak, Swat 2, Góralski 6, Nastaj 2, Surosz 2, Achruk, Makowiejew 1, Tórz 4, Pacześny 2. Trener Dmytro Zinchuk.
Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).
Kary: Gwardia - 6 min., Piotrkowianin - 8 min.
Widzów: 2000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?