Protokół
Protokół
Stal Mielec - Gwardia Opole 39-24 (18-13)
Stal: Lipka, Jarosz - Wilk 2,Janyst 1, Basiak 7, Sobut 6, Gawęcki 5, Babicz 10, Kubisztal 4, Krzysztofik 1, Tyniec, Prakaptsou, Misiewicz 3, Rarus. Trener Ryszard Skutnik.
Gwardia: Donosewicz, Śledź - Maty-szok 2, Adamczyk 1, Ogorzelec 4, Bujak 2, Drej 1, Jasiówka 10, Franek, Gościłowicz 4, Marcyniuk. Trener Marek Jagielski.
Sędziowali: Paweł Podsiadło i Adam Świostek (obaj Radom). Kary: Stal - 6 min; Gwardia - 18 min. Widzów 900.
Grając bez czterech podstawowych zawodników: Grzegorza Dziewica, Tomasza Zajączkowskiego, Łukasza Gradowskiego i Macieja Paliwody oraz z kontuzjowanym Andrzejem Matyszokiem w składzie pokazali wolę walki i dopóki starczyło sił utrzymywali małą stratę.
Mecz zaczęli jednak fatalnie, gdyż po kilku minutach przegrywali aż 1-7. To chyba nieco uspokoiło miejscowych, a ostra reprymenda trenera Marka Jagielskiego sprawiła, że opolanie zaczęli gonić rywala.
Świetnie spisywał się w ataku Bartłomiej Jasiówka, który pokazał, że jest dużym wzmocnieniem zespołu. W swoim drugim występie w barwach Gwardii zdobył w sumie 10 bramek. Do tego doszła dobra gra w defensywie i obrony bramkarzy. W efekcie gwardziści sześć razy z rzędu trafili do siatki rywala i nieoczekiwanie remisowali 7-7. Na więcej stać ich jednak nie było, Stal zaczęła systematycznie zdobywać przewagę.
Gdyby nie dobra postawa naszych bramkarzy, którzy bronili rzuty karne (w sumie sześć) oraz kontry rywala (cztery sytuacje sam na sam) porażka byłaby bardziej dotkliwa. W II połowie nasz zespół miał problemy w ataku i nie potrafił powstrzymać szybkich kontr rywali. Ale i tak jako pierwszy w tym sezonie nie pozwolił w Mielcu rzucić miejscowym 40 bramek. Wcześniej rywale lidera tracili bowiem odpowiednio 41, 44, 41 i 42 gole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?