Po pierwszej połowie zanosiło się na zwycięstwo Gwardii, która grała spokojnie i konsekwentnie. W efekcie zespołowej gry nasi zawodnicy wygrywali po 30 minutach 13-11. To co wydarzyło się w drugiej połowie to swoisty rekord świata. Opolanie przez pół godziny zdobyli tylko jedną bramkę i przegrali 14-23.
- Do przerwy graliśmy dobre zawody i wydawało się, że spokojnie sięgniemy po wygraną - stwierdził rozgrywający Michał Piech. - W drugiej części daliśmy jednak prawdziwy popis w najgorszym słowa znaczeniu. Wszyscy zagraliśmy beznadziejnie, zapominając jak się gra w szczypiorniaka. Ciężko powiedzieć co się z nami stało, ale to było upokarzające.
Więcej o meczu w poniedziałek w papierowym wydaniu nto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?