Pierwsze minuty spotkania wyjazdowego były zapowiedzią kolejnej łatwej przeprawy dla gwardzistów. Dobra obrona, parady bramkarza i kontry pozwoliły błyskawiczne objąć prowadzenie 4-1 w 5. minucie. Rywal nie mający nic do stracenia i spokojny o swój byt nie zamierzał jednak odpuścić. Gospodarze grali bardzo ambitnie, a nasi zbytnio się rozluźnili i uspokoili.
Ostrovia równie łatwo jak straciła dystans, tak go odrobiła i po kwadransie był remis 7-7. To wyraźnie podrażniło lidera, który znów zaczął bronić. Nasi trafili dwa razy w kontrze i dwa razy z dystansu i łatwo odzyskali inicjatywę, doprowadzając do stanu 12-8. Przewagi nie utrzymali w całości przed przerwą, ale dwie bramki zaliczki były wciąż po ich stronie.
Wydawało się, że po przerwie opolanie wrzucą drugi bieg i tak w kilku spotkaniach pozbawią rywala złudzeń. Po raz pierwszy tak się nie stało, a nawet w najbardziej zaciętych spotkaniach z Olimpem i Końskimi nowy ekstraklasowiec tak się nie męczył. W 39. minucie Ostrovia znów remisowała i znów był to impuls dla naszego zespołu. Powoli, ale systematycznie dorzucał on kolejne bramki i w 51. minucie wydawało się, że jest po meczu. Gwardia wygrywała bowiem 23-19.
W tym momencie niemal całkowicie zatracili jednak skuteczność w ataku, ale na szczęście nieco odrabiali to w defensywie. W 58. minucie gospodarze zdobyli upragnioną bramkę kontaktową i przegrywali tylko 24-25. Nasi nie potrafili już pokonać bramkarza, ale sami też nie dopuścili do starty bramki i tym samym wynik się nie zmienił.
Ostrovia Ostrów Wlkp. - PE Gwardia Opole 24-25 (11-13)
Ostrovia: Tarko, Adamczyk - Jaruzel, Jedwabny 1, Dutkiewicz 9, Bałwas 2, Wojciechowski 2, Tomczak 4, Bielec 1, Pernak, Śliwiński 2, Klara, Staniek, Galewski 3, Stępniak. Trener Witold Rojek.
Gwardia: Malcher, Buchcic - Swat, Trojanowski, Knop 3, Rumniak 3, Scepanovic, Zeljic 4, Mokrzki 5, Jankowski 2, Baran, Simic 3, Lasoń 5. Trener Rafał Kuptel.
Sędziowali: Wojciech Bloch (Radzionków) i Grzegorz Toczyński (Zabrze)
Kary: Ostrovia - 10 min; Gwardia - 12 min;
Widzów: 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?