Gwardia przegrała z Vive [opinie]

Marcin Sabat
Marcin Sabat
1100 kibiców mimo porażki Gwardii mogło być zadowolonych z widowiska i emocji.
1100 kibiców mimo porażki Gwardii mogło być zadowolonych z widowiska i emocji. Sławomir Jakubowski
Przez 45. minut gwardziści walczyli z mistrzem Polski, odrobili stratę pięciu bramek i mieli szansę na remis 19-19. W końcówce górę wzięło doświadczenie gości, a opolanom przytrafiły się błędy i ulegli 24-33. Po meczu o wrażeniach mówili: Adam Malcher, Kamil Mokrzki, Rafał Kuptel i Talant Dujszebajew.

Adam Malcher, bramkarz Gwardii Opole

- Powiedzieliśmy sobie, że przyjeżdża Vive Kielce i nie mamy nic do stracenia w tym meczu. Cieszymy się, że podjęliśmy walkę, cieszymy się, że cała hala przez 45 minut była świadkiem meczu na styku i były emocje. Dla nas to świetny meteriał w jakim jesteśmy miejscu na tle tak klasowego zespołu i lekcja na przyszłość. Z Kielcami była koncentracja, rywal to bardziej doświadczony zespół wykorzystał nasze błędy, ale było ich zdecydowanie mniej, sami zrobiliśmy sporo dobrych akcji. Z takimi drużynami warto grać, bo jest się od kogo uczyć. Przed nami praca, kolejne mecze, a już za tydzień bardzo ważny mecz z Górnikiem Zabrze.

Kamil Mokrzki, rozgrywający Gwardii Opole

- Cały czas powtarzamy sobie, żeby robić jak najmniej błędów, żeby unikać prostych strat, ale łatwo się tylko mówi. Piłka ręczna to gra kontaktowa, są emocje, a dziś rywal był z najwyższej półki. Staraliśmy się i gdybyśmy kilka razy nie zgubili piłki, skończyli swoje akcje i nie dali rywalowi szansy na kontrę, to jeszcze bardziej byśmy się przeciwstawili Vive. Daliśmy dziś z siebie wszystko, ale myślę, że zmusiliśmy rywala do wysiłku. Wszystko rozwiązało się w ostatnich dziesięciu minutach. Cały czas konsekwentnie budujemy zespół, zdarzyła nam się ta wpadka w Elbląga, która podcięła skrzydła, ale dalej „żyjemy”, staramy się i będziemy walczyć o trzecie miejsce po fazie zasadniczej.

Talant Dujszebajew, trener Vive Tauron Kielce

- Trzeba pamiętać, że mecz trwa sześćdziesiąt minut i po tym czasie byliśmy lepsi i cieszymy się z wygranej. Było trochę kłopotów na początku meczu, potem zdarzyła się przykra kontuzja Pawła Paczkowskiego i nie było tak jak byśmy chcieli. Zespół jednak walczył do końca i jestem z tego zadowolony. Gwardia? Nie zaskoczyła mnie absolutnie swoją ambicją i postawą. W całym sezonie ten zespół prezentuje się bardzo dobrze, a Rafał Kuptel robi świetną robotę. W Opolu mogą być zadowoleni z drużyny.

Rafał Kuptel, trener Gwardii Opole

- Najbardziej zadowolony jest z tego, że walczyliśmy i że nie przegraliśmy tego meczu w szatni. Wyszliśmy na parkiet i robiliśmy tyle na ile nas stać. Na początku mieliśmy więcej siły i pokazaliśmy się z dobrej strony, na zmęczeniu popełniliśmy za dużo błędów. Vive jest zespołem zdecydowanie lepszym od nas i należała mu dzisiaj wygrana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska