Gwardia zagra z Benfiką Lizbona w Pucharze EHF

Wiktor Gumiński
Postawa bramkarza Adama Malchera odegra ważną rolę w rywalizacji Gwardii z Benficą.
Postawa bramkarza Adama Malchera odegra ważną rolę w rywalizacji Gwardii z Benficą. Sławomir Jakubowski
Szczypiorniści z Opola poznali rywala w drugiej rundzie eliminacji Pucharu EHF. Rozegrają dwumecz przeciwko czołowej drużynie z Portugalii.

Już sama nazwa najbliższego przeciwnika Gwardii sprawia, że jej kibice będą wspominać konfrontację przez długi czas. W świecie sportu nazwa Benfica kojarzy się przede wszystkim z piłką nożną. Klub ze stolicy Portugalii od lat regularnie występuje w Lidze Mistrzów i zalicza się do europejskiej czołówki.

Piłkarze ręczni tego klubu nie są aż tak sławni i nie notują aż tak spektakularnych wyników, jednak również byli w stanie osiągać korzystne rezultaty w Pucharze EHF bądź Pucharze Challenge.

Boleśnie przekonali się o tym między innymi rywale gwardzistów z krajowego podwórka - drużyna Azotów Puławy. To właśnie Benfica wyeliminowała ją z europejskich pucharów, i to aż dwukrotnie - w sezonie 2016/17 i 2014/15

W szeregach lizbońskiej drużyny szczypiorniaka próżno szukać wielkich nazwisk. W jej składzie absolutnie nie ma żadnego gracza, który jakkolwiek mógł się równać z największą gwiazdą w historii całego klubu - słynnym futbolistą, napastnikiem Eusebio. W kadrze piłkarzy ręcznych na obecny sezon znajduje się trzech obcokrajowców: Brazylijczycy Abrao Silva i Francisco da Silva oraz Serb Stefan Terzić. Reszta to rodzimi gracze, którzy jednak stanowią zgrany kolektyw.

Zresztą już zaraz po ogłoszeniu wyników losowania mówiło się, że Benfica to potencjalnie najtrudniejszy rywal dla opolan na etapie drugiej rundy eliminacji. By się do niej dostać, trzecia drużyna ligi portugalskiej musiała się jednak uporać z wicemistrzem Serbii Dinamem Panczewo. Nie miała z tym problemów, zwyciężając 39-20 i 35-28. Co ciekawe, oba spotkania zostały rozegrane w Lizbonie.

Nasz zespół ma jeszcze nieco ponad miesiąc na przygotowanie się do walki z lizbończykami. Pierwszy mecz rozegra z nimi 7 lub 8 października na wyjeździe. Rewanż w “Okrąglaku” odbędzie się tydzień później (14 lub 15 października). Niezależnie od końcowego wyniku, rywalizacja ta na stałe zapisze się w historii opolskiego sportu. Nigdy wcześniej klub piłki ręcznej ze stolicy naszego województwa nie występował bowiem na europejskiej arenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska