Gwardię czeka pierwszy poważny test, Olimp nieco mniejszy

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Skrzydłowy Gwardii Paweł Swat, to wychowanek klubu z Końskich.
Skrzydłowy Gwardii Paweł Swat, to wychowanek klubu z Końskich. Oliwer Kubus
I-ligowi piłkarze ręczni z Opola podejmują dziś KSSPR Końskie. Z kolei w Grodkowie stawi się Czuwaj Przemyśl. Nasze zespoły celują w komplet punktów.

Kibice w Opolu i kilku zawodników zapewne ma w pamięci spotkanie kończące sezon 2011/2012. Wówczas w Opolu nasz zespół potrzebował wygranej z KSSPR Końskie, aby zagrać w barażu o ekstraklasę. W ostatniej akcji stracił bramkę i zremisował, zajmując tylko 3. miejsce w I lidze.

Końskie, które stawi się w Opolu ponownie w sobotę (początek godz. 18.00, hala ul. Kowalska) ma na koncie dwa zwycięstwa, a dwa sezony temu już nie stanęło na drodze Gwardii, która awansowała do krajowej elity. Zespół z województwa świętokrzyskiego pokonała na jego parkiecie 36-23 (po siedem bramek Knopa i Kłody), a w rewanżu u siebie 29-25 (11 bramek Migały). KSSPR powinien się liczyć nadal i wydaje się z jednym z zespołów, którym do Gwardii najbliżej. To zespół od kilku sezonów plasujący się w czołówce zaplecza ekstraklasy, a w poprzednim walczył nawet o awans. Rozgrywki zakończył na 2. miejscu i wystąpił w barażu. W dwumeczu okazał się gorszy od Nielby Wągrowiec.

- W Końskich zawsze stawiano na młodzież, która się tam promowała i odchodziła do lepszych klubów - zauważa skrzydłowy Gwardii Paweł Swat, wychowanek KSSPR-u. - Teraz jest podobnie, a młodość to największa siła naszego sobotniego rywala. W żadnym meczu nie będzie nam jednak łatwo i o wygrane musimy się sami postarać, także z Końskimi, które będzie chciało nas "ugryźć".

A że potrafi to zrobić pokazało w poprzednich rozgrywkach. Jako jedyna urwała punkt niepokonanemu Śląskowi Wrocław, w którego roli występuje teraz opolska siódemka.

Na własnym parkiecie w sobotę zagra także Olimp Grodków (godz. 18.00, hala ul. Sienkiewicza), a jego rywalem będzie Czuwaj Przemyśl. Popularni "Harcerze" zanotowali dwie wysokie porażki z faworytami, a tymczasem podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego mają komplet czterech punktów i powinni go powiększyć do sześciu. Muszą się mieć jednak na baczności, bo tydzień temu przeciwnik długo opierał się Gwardii, pokazując, że prowadzony przez Michała Kubisztala i Pawła Stołowskiego nie będzie łatwym "kąskiem" w starciach z zespołami pokroju Olimpu.

- Jeżeli będziemy mocno i mądrze bronić, to będzie okazja do kontr, a to jest nasza filozofia gry i mocna strona, które powinny pozwolić na odniesienie kolejnego zwycięstwa - mówi trener Mieszkowski. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska