Ostatnim razem pułapki były rozstawione w niedzielę po godz. 23.
- Przebiłem dwie przednie opony! - mówi jeden z poszkodowanych, który woli zachować anonimowość. - Zatrzymałem samochód, żeby sprawdzić, co było na tym moście. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom w to, co zobaczyłem.
Poszkodowany kierowca zgłosił sprawę na policję, bo kilkaset metrów dalej napotkał na patrol. Ale wielu kierowców tego nie robi - po prostu naprawiają opony u wulkanizatora.
Mieszkańcy wsi przyznają, że takich przypadków było już więcej. Przypuszczają, że zakłada je ktoś z miejscowych, komu przeszkadza ruch samochodów. O tym, że robi to ta sama osoba świadczą charakterystyczne gwoździe z kwadratowymi główkami.
Problem w tym, że pułapki nie tylko niszczą opony, ale też stwarzają zagrożenie na drodze - bywa, że kierowcy gwałtownie hamują, by ich uniknąć. Eugeniusz Adamkiewicz, z komendy policji w Krapkowicach, zapewnia że funkcjonariusze przyjrzą się sprawie.
- Apelujemy przy tym do kierowców, by zgłaszać nam wszystkie takie przypadki - tłumaczy. - Tylko wtedy jest szansa na ustalenie sprawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?