Hałda śmieci w Skoroszycach na głowie starosty

Krzysztof Strauchmann
- Za likwidację wysypiska powinni zapłacić ci, którzy zwieźli tutaj te wszystkie odpady - twierdzi Marek Wessensteiner. - Wychodzi jednak, że zapłacą podatnicy...
- Za likwidację wysypiska powinni zapłacić ci, którzy zwieźli tutaj te wszystkie odpady - twierdzi Marek Wessensteiner. - Wychodzi jednak, że zapłacą podatnicy...
Po trzech latach prawnych sporów wreszcie zacznie się usuwanie odpadów z nielegalnego składowiska w Skoroszycach. Na koszt powiatu, bo firma, która to przywiozła, nie ma majątku.

Powiatowy wydział ochrony środowiska w Nysie szuka firmy, która oszacuje, ile odpadów znajduje się na około 2 ha przy ul. Łąkowej w Skoroszycach. Szacunkowo jest to około 3-4 tysięcy ton. Potrzebne są jednak dokładne dane.

- Potem planujemy ogłoszenie przetargu na wywóz tych odpadów - mówi Jacek Tarnowski, naczelnik wydziału. - Mam nadzieję, że jeszcze w lipcu podpiszemy umowę i zacznie się wywózka.

Wykonawca usługi określi, co zrobi z odpadami. Część pewnie trafi na legalne składowisko, część może być wykorzystana do produkcji paliwa alternatywnego.

Około 2,5 tys. ton piasku pozostałego po gaszeniu wielkiego pożaru w 2006 r. starostwo udostępni kolejnej firmie, która będzie rekultywować nieczynne już gminne składowisko w sąsiedniej Chróścinie.

Wielka hałda odpadów w Skoroszycach to pozostałość po dwóch firmach, które próbowały produkować paliwo alternatywne dla elektrowni. W latach 2004-2006 działała tu firma Agda z Komprachcic, która miała koncesję na skup i przerabianie odpadów gumowych, głównie opon. Jej działalność zakończyła się trzydniowym pożarem hałdy, która tliła się jeszcze przez półtora roku. Pogorzelisko zasypano tonami piasku.

W latach 2009-2011 przerabianiem odpadów zajmowała się spółka Skorpal, powołana m.in. przez byłego burmistrza Nysy Mieczysława Warzochę. Skorpal sprowadził na miejsce kolejne setki ton, tym razem plastiku typu PET. Obaj dzierżawcy gminnego terenu wielokrotnie przekroczyli dopuszczalny limit składowanych "zapasów do produkcji".

- Powiat ma zarezerwowane 40 tys. zł na wywóz odpadów w tym roku - komentuje Marek Wessensteiner, opozycyjny radny ze Skoroszyc, który od lat walczy ze składowiskiem. - Wystarczy tylko na rozpoczęcie akcji, ale dobre choć to. Szkoda, że za działalność prywatnych firm zapłacą wszyscy mieszkańcy powiatu nyskiego. Uważam, że władze powinny egzekwować te należności nawet z prywatnego majątku członków zarządu Skorpalu.

- Firma nie ma majątku, dlatego wszelkie egzekucje należności od niej są bezskuteczne - mówi Alina Baran, wójt Skoroszyc. Gmina też wyprocesowała od Skorpalu 30 tys. zł zaległego czynszu i podatku, ale nie odzyskała tych pieniędzy. - Wiemy, że zarząd firmy wystąpił do sądu o ogłoszenie upadłości, ale sąd odmówił z powodu braku majątku. Firma istnieje tylko formalnie. Nadal figuruje w rejestrze sądowym, ale nie prowadzi żadnej działalności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska