Handlarz do bicia

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Archiwum
Nie czarujmy się, akty rasizmu w Polsce, a także na Opolszczyźnie zdarzały od dawna. Wystarczy przypomnieć ataki na czarnoskórych piłkarzy grających w opolskich klubach.

ie miały one związku ani z zamachami terrorystycznymi dokonywanymi przez islamistów, ani z obawą przed imigrantami z Bliskiego Wschodu. Bardziej wynikały z głupoty lub zaczadzenia niektórych jednostek rasistowską ideologią.

Oczywiście, międzynarodowa sytuacja się teraz zmieniła, można zrozumieć strach ludzi przed islamską emigracją, ale to nie tłumaczy ataku na Syryjczyka żyjącego w Brzegu blisko 30 lat. Który zżył się z Polską i sąsiadami.

Taki atak to zwyczajne chamstwo, choć trudno będzie zaprzeczyć, że nie ma ono związku z pewną atmosferą histerii i protestów. I widać już, że do niczego nie dojdziemy, jako ludzie i państwo, jeśli ofiarami takiego „klimatu” będą padać tacy ludzie jak sprzedawca warzyw z Brzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska