Handlowcy przeklinają ciepłą zimę

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Na Opolszczyźnie nawet w nocy temperatura na razie nie spada poniżej zera. Chłodniej ma się zrobić dopiero po Nowym Roku.
Na Opolszczyźnie nawet w nocy temperatura na razie nie spada poniżej zera. Chłodniej ma się zrobić dopiero po Nowym Roku. Sławomir Mielnik
Według Amerykanów, gdy temperatura rośnie o pół stopnia, sprzedaż zimowej odzieży spada o 3–5 proc. Producenci przeklinają lekką zimę, a klienci cieszą się na wyprzedaże. Ceny już mocno lecą w dół.

Dzień przed Wigilią w Opolu było 15 stopni Celsjusza, a w drugi dzień świąt tylko o stopień mniej. Na ostatnie przedświąteczne zakupy opolanie wyszli w wiosennych płaszczach i półbutach. - Nawet nie mam ciepłej kurtki - mówi 20-letnia Alina Krawczyk, studentka z Brzegu. - Stara się zniszczyła, ale nowej nie kupowałam, bo jest tak ciepło, że nie była potrzebna. Teraz postanowiłam już czekać na wyprzedaże. Mam nadzieję, że sporo na tym zaoszczędzę.

Wyprzedaże powoli ruszają. Tym razem handlowcy nie czekali na tradycyjny start po świętach. - Obniżyliśmy już ceny kurtek i swetrów, bo i tak tego nie unikniemy, a przedświąteczny szał zakupowy trochę poprawił nieudany zimowy sezon - mówi Grażyna Bartnik, sprzedawczyni popularnej sieci odzieżowej w „Karolince”.

W USA dwie firmy konsultingowe monitorujące wpływ pogody na rynek, Planalytics i Weather Trends International, przyjrzały się wpływowi ocieplenia na przychody sieci detalicznych. Okazało się, że wyższe temperatury przekładają się na wyższe oczekiwania klientów odnośnie do przecen i promocji na odzież wierzchnią i swetry.

Sklepy będą je organizowały tym chętniej, im bardziej będą zmuszone czyścić zbyt wolno znikające zapasy magazynowe. Podobne trendy panują w Europie. Nadchodzi czas wielkich sklepowych łowów!

Astronomiczna zima co prawda dopiero się zaczęła i do wiosny zostały 83 dni, ale ta meteorologiczna już trwa cztery tygodnie. Jednak tylko w teorii, bo za oknami wciąż mamy jesień, a w prognozach nie widać ani śniegu, ani mrozów.

Zima tym razem zaskoczyła nie drogowców, ale producentów ubrań. I to zaskoczyła bardzo niemile. Niepasująca do pory roku ciepła pogoda sieje spustoszenie w budżetach odzieżowych gigantów po obu stronach Atlantyku - pisze portal money.pl. Firma konsultingowa Planalytics szacuje, że amerykańskie sklepy straciły w listopadzie 185 milionów dolarów przychodów ze względu na cieplejsza pogodę na środkowym zachodzie i na wschodnim wybrzeżu - mówi Jacek Frączyk z money.pl.

Według autorów raportu odzież wierzchnia sprzedaje się o 30 procent gorzej. Z kolei firma Weather Trends International, która pomaga planować pogodową strategię w ustalaniu asortymentu sprzedaży m.in. Walmartowi, twierdzi, że sprzedaż ubrań zimowych może zmieniać się nawet o 3-5 proc. na każdy jeden dodatkowy stopień temperatury Fahrenheita, czyli na około 0,55 stopnia Celsjusza.

Nie lepsza sytuacja jest w Europie. Szwedzka sieć H&M, jedna z najpopularniejszych w Polsce, odnotowała wyraźne zahamowanie sprzedaży. Na początku grudnia Szwedzi podali, że sprzedaż w ponad 3,5 tys. sklepów w 38 krajach Europy, Ameryki Północnej, Azji i Afryki wzrosła zaledwie o 4 procent, a zwykle był to wzrost 10-procentowy.

- Nie pamiętam, kiedy ostatnio sprzedałam zimową kurtkę. Trochę lepiej przed świętami schodziły męskie swetry, ale to jeden z popularnych prezentów gwiazdkowych - mówi Anita, ekspedientka w opolskim sklepie tej sieci.

Z mieszanymi humorami żegnają rok polskie sieci handlowe. Jak analizuje money.pl, w listopadzie źle sprzedawało się obuwie w sieci CCC. Wysokie jak na listopad temperatury sprawiły, że mniejsze wzięcie miała zimowa kolekcja firmy. W połowie grudnia wprowadzono 30-procentową obniżkę cen na część asortymentu, a dla posiadaczy kart klubowych taką samą na buty nieprzecenione.

- Niewiele to pomogło. Kozaków i botków mamy pod sufit - przyznaje sprzedawca w Opolu.

Niezbyt dobry listopad miała sieć sklepów z ubraniami dziecięcymi Coccodrillo, dlatego już przed świętami zdecydowała się na obniżenie cen - nawet o 70 procent. - Mam upatrzoną kurteczkę dla córki, o połowę tańszą. To świetna okazja - mówi Kasia Piotrowska, mama 5-letniej Wiktorii.

Na łowy tanich swetrów, kozaków i kurtek wcale nie trzeba ruszać do centrów handlowych. Wystarczy włączyć komputer. E-handel w Polsce rośnie szybciej niż handel w całości. Obniżki cen w sieci sięgają nawet 90 procent.

- Już wczoraj zajrzałam na stronę Top Secret. Zamówiłam mężowi kurtkę przecenioną z 279 na 79 zł i botki obniżone do 59 zł ze 179 zł. Nawet jeśli zima nie przyjdzie, to na przyszły rok będzie jak znalazł - cieszy się Jola Grzałka z Krapkowic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska