Haniebne wezwanie prezesa Rosyjskiego Związku Zapaśniczego: „Musimy jechać do Paryża w czołgach!”

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
@Paris2024/Twitter
Szef Rosyjskiego Związku Zapaśniczego, Michaił Mamiaszwili, wypowiedział się na temat ewentualnego dopuszczenia Rosjan do igrzysk olimpijskich 2024 w ramach drużyny uchodźców. Międzynarodowy Komitet Olimpijski miał ustalić, iż start sportowców rosyjskich i białoruskich w Paryżu mógłby się odbyć na statusie reprezentacji uchodzców. MKOl ostatecznie nie potwierdził tych rewelacji, a w Rosji uznano, że ten fejk stworzyły wrogie amerykańskie służby wywiadowcze, które chcą doprowadzić do chaosu w międzynarodowym ruchu olimpijskim.

MKOl wciąż rozważa różne warianty dopuszczenia sportowców z Rosji i Białorusi do olimpijskich zawodów w Paryżu. Jedną z opcji jest propozycja utworzenia zespołu uchodźców dla przedstawicieli krajów agresorów lub start pod nazwą „Neutralni Sportowcy”.

„Pomysłodawców wysłać do...”

Koncepcja występu Rosjan na igrzyskach w Paryżu jako uchodźców wywołała w Moskwie wielkie oburzenie.

– Nie mam innego komentarza w tej sprawie, z wyjątkiem tego, że ci, którzy to proponują, powinni zostać wysłani w jedno znane wszystkim miejsce. Jeśli chcą nas widzieć na igrzyskach olimpijskich 2024 jako drużynę uchodźców, to musimy pojechać czołgami do Paryża. Nie ma innej opcji

– zacytował prezesa rosyjskich zapasów, Mamiaszwiliego R-sport.

Mawiaszwili był mistrzem olimpijskim w Seulu 1988 stylu klasycznego w kategorii 82 kg, czterokrotnym mistrzem świata i trzykrotnym mistrzem Europy, od 2008 roku zaliczony został do Galerii Sławy Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej (FILA).

„MKOl sam ma status uchodźcy”

Deputowana do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek łyżwiarstwa figurowego, trzykrotna mistrzyni olimpijska, dziesięciokrotna mistrzyni świata i jedenastokrotna mistrzyni Europy, Irina Rodnina stwierdziła, że MKOl sam zachowuje się niczym uchodźca:

– Sam MKOl ma status uchodźcy. Biega od jednego pomysłu do drugiego. Każdy z nich jest coraz głupszy i głupszy(...) Zawsze są trudne chwile: lepsze lub gorsze. W czasach sowieckich powiedzieliby nam po prostu: „nie pojedziesz i tyle”. Tak było z igrzyskami olimpijskimi w 1984 roku. Obecnie powstają różne alternatywy i wiele międzynarodowych federacji przyznaje, że bez rosyjskich sportowców zawody nie są tak interesujące dla publiczności i sponsorów. Nasi sportowcy prawdopodobnie muszą rozważyć swoje możliwości. Niestety, ten okres jest dość długi i trzeba zrozumieć, ile siły fizycznej i psychicznej wystarczy, aby to wszystko przezwyciężyć

– oznajmiła Rodnina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Haniebne wezwanie prezesa Rosyjskiego Związku Zapaśniczego: „Musimy jechać do Paryża w czołgach!” - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska