Harcerze przynieśli dziś do katedry opolskiej Betlejemskie Światło Pokoju

Pomocniczy biskup opolski przewodniczył nabożeństwu Słowa Bożego, w którym wraz z harcerzami uczestniczyli proboszcz katedry ks. dr Waldemar Klinger oraz kapelani harcerzy, ks. Tomasz Jałowy i ks. Paweł Michalewski. Przyjął światło od wspólnej delegacji ZHP i ZHR, a na koniec nabożeństwa przekazał je harcerzom przybyłym z różnych stron diecezji opolskiej.

- Przyszliśmy tutaj, aby znak – płomień świecy – zanieść do parafii, wspólnot i rodzin – mówił bp Rudolf Pierskała. - To światło pokoju z Betlejem wszystkich nas jednoczy. Zwłaszcza teraz, w czasie epidemii, potrzebujemy światła, w naszych domach, rodzinach, miejscu pracy, w szkole. Potrzebujemy światła, które daje poczucie bezpieczeństwa, bo oświeca i ogrzewa. Tym, który tak naprawdę ma nas oświecić i ogrzać, jest Pan Jezus, na którego narodzenie i przyjście czekamy. On nie przychodzi z pustymi rękami. Kiedy otworzymy nasze serca, On sam będzie darem naszego Boga i Ojca.

- Po raz kolejny udało się nam w Opolu połączyć ogień, który dotarł do województwa opolskiego i diecezji opolskiej dwoma drogami – powiedział nto harcmistrz Marcin Żukowski, komendant Podsudeckiego Związku Drużyn Harcerzy ZHR. - Harcerze z ZHP przynieśli ogień, który odebrali od skautów słowackich na Łysej Polanie w Tatrach, zaś harcerze z ZHR od wielu lat odbierają je po koleżeńsku i po sąsiedzku od skautów czeskich z Ołomuńca. Ksiądz biskup ten ogień pochodzący z dwóch miejsc połączył w jednym lampionie. Harcerze, którzy ten ogień potem z rąk księdza biskupa odebrali, zaniosą go do swoich parafii, środowisk i rodzin. Harcerska służba będzie polegała na tym, by mógł on w sposób bezpieczny i zgodny z obostrzeniami wynikającymi z pandemii dotrzeć do możliwie wielu osób.

Proboszcz katedry zaprasza wszystkich, którzy chcą mieć Betlejemskie Światełko Pokoju na wigilijnym i świątecznym stole. Jest ono dostępne przed obrazem Matki Bożej Opolskiej. I można z niego korzystać do 14.00 w Wigilię Bożego Narodzenia.