Harcerze z Kluczborka znowu porządkowali groby Polaków na Kresach [zdjęcia]
Kluczborscy harcerze ponowne pojechali na Ukrainę po 3-letniej przerwie. Jeżdżą tam przede wszystkim do partnerskich Brzeżan, od 2003 roku.
- Jeździmy tam głównie po to, żeby ratować mogiły polskich żołnierzy i Polaków pomordowanych przez UPA - mówi Piotr Rewienko z ZHR w Kluczborku. - Harcerze poznają także historię Polski oraz wspaniałe zabytki z Kresów.
W tym roku kluczborscy harcerze pełnili służbę w Zadwórzu podczas uroczystości rocznicowych bitwy z 1920 roku, pracowali na cmentarzach Janowskim i Łyczakowskim we Lwowie oraz porządkowali groby żołnierzy w Krzemieńcu, Wierzbowcu i w Brodach.
Pracami kierowali drużynowi: Anna Dziedzic, Natalia Grudzińska, Natalia Lechkun, Adam i Krzysztof Ziembowiczowie, Szymon Dziedzic, Wojciech Michalski, Tymoteusz Krzyżanowski i Paweł Rewienko pod dowództwem instruktorów Leszka Krzyżanowskiego i Piotra Rewienki.
Harcerze zwiedzili też rodzinne miejscowości kluczborskich Kresowiaków: Lwów, Stare Sioło, Świrz, Jazłowiec, Buczacz, Czortków, Kamieniec Podolski, Okopy św. Trójcy, Chocim, Kołomyję, Stanisławów i Brzeżany.