Wysokie odznaczenie wręczył mu w imieniu prezydenta Niemiec Hans Jörg Neumann, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
Henryk Kroll był przewodniczącym Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim przez 17 lat (1991 - 2008). Poseł mniejszości niemieckiej na Sejm RP I, II, III, IV i V kadencji (1991 - 2007). W latach 2005 - 2009 stał na czele Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce (VdG).
- Mój dorobek nie jest mały - mówi Henryk Kroll - a na pierwszym miejscu umieszczam w nim początek istnienia mniejszości. On był najtrudniejszy. Bardzo skomplikowany. Byłem na tym początku blisko ojca. On zasłużył się tym, że prowadził wszystko po niemiecku. Ja byłem na drugim miejscu wśród jego współpracowników, bo ja robiłem to po polsku. Moją m.in. zasługą było napisanie statutu TSKN, a potem jego przesłanie do Urzędu Wojewódzkiego, a ostatecznie do sądu. Okazało się też, że powinienem wystartować w wyborach do Senatu. A ja nie miałem zamiaru być politykiem. Trzeba było poświęcić się sprawie uznania mniejszości niemieckiej.
Jako polityk Henryk Kroll m.in. był obecny przy podpisaniu polsko-niemieckiego traktatu, brał aktywny udział w pracach nad Konstytucją RP, także referując kwestie mniejszościowe.
- Uchwalenie ustawy o mniejszościach narodowych było zwieńczeniem mojej politycznej aktywności - uważa pan Kroll. - Odznaczenie, które pan konsul wręczył mi w imieniu pana prezydenta Niemiec przyjąłem nie tylko dla siebie. Moja satysfakcja też się liczy. Uważam jednak, że to jest ukoronowanie pewnego istotnego etapu w rozwoju mniejszości niemieckiej. Tak to odczuwałem. Jako uznanie dla mniejszościowego wczoraj i jego podsumowanie, ale także jako symbol skierowany ku działaniom mniejszości na przyszłość.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?