Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki: - Nie sprzedajemy mieszkań z ludźmi

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Doszło do nieporozumienia - przekonuje Henryk Wróbel.
- Doszło do nieporozumienia - przekonuje Henryk Wróbel. Sławomir Mielnik (O)
Gmina Dobrzeń Wielki chce sprzedać mieszkania w Czarnowąsach. Część lokatorów wpadła w popłoch, bo obecnie nie stać ich na wykup.

Ogłoszenia o zamiarze sprzedaży lokali pojawiły się m.in. na stronie internetowej gminy i dotyczą mieszkań, znajdujących się w Czarnowąsach. To jedno z sołectw, które gmina straci na rzecz Opola 1 stycznia 2017 roku.

- Oczywiście lokatorzy mieszkań będą mieć prawo pierwokupu, ale bulwersujący jest fakt, że mieszkańcy, których nie stać na zaciągnięcie kredytu, zostaną „postawieni pod ścianą” - albo wykupują mieszkanie, albo wykupi to mieszkanie ktoś inny - opowiada jedna z lokatorek, która poprosiła nto o pomoc. - Obawiam się, że jeśli mieszkania trafią w ręce prywatnego właściciela, to tych, których nie stać na wykup, czekają niekończące się podwyżki czynszów, prowadzące do pozbycia się dotychczasowych lokatorów. Czym na to zasłużyli ludzie, którzy sumiennie płacili czynsz przez kilkadziesiąt lat?

- Żal, rozgoryczenie i strach przed tym, co będzie dalej - to uczucia, które towarzyszą teraz mieszkańcom lokali komunalnych w Czarnowąsach - przekonuje lokatorka. - Znane hasło „Cała gmina zawsze razem” w tym kontekście brzmi co najmniej ironicznie. Gminie już nie zależy na interesach mieszkańców, dba tylko o swoje dochody, więc nam też nie zależy na jej obronie.

Henryk Wróbel, wójt gminy, był w czwartek mocno zaskoczony taką oceną sytuacji.

- Owszem, szykujemy się do sprzedaży mieszkań w Czarnowąsach, bo wnioskowali o to sami najemcy - podkreśla Wróbel. - Jednym z elementów procedury jest publiczne wywieszenie wykazu lokali z informacją, że trafią do sprzedaży. Nie ma jednak mowy o tym, aby jakiekolwiek mieszkanie z lokatorem trafiło do przetargu. To oferta tylko dla najemców.

- Ktoś nadinterpretuje standardowe ogłoszenie - ocenia wójt. - Takie komunikaty pojawiają się na naszej stronie zawsze przy sprzedaży i nigdy nie budziły zaniepokojenia. Niestety emocje, związane z podziałem gminy, wciąż są wśród mieszkańców duże i być może stąd nieporozumienie?

Wójt przyznaje, że lokatorzy gminnych mieszkań, który od stycznia znajdą się w granicach Opola, obawiają się, że w przyszłym roku ewentualny wykup będzie dużo trudniejszy. Warto pamiętać, że w stolicy regionu od tego roku ograniczono sprzedaż mieszkań komunalnych i wprowadzono np. przepis, że lokale o powierzchni ponad 80 metrów kwadratowych można wykupić tylko, gdy są zajmowane przez duże rodziny. Tymczasem w Dobrzeniu Wielkim takiego ograniczenia nie ma.

- Ludzie chcą być na swoim jeszcze przed zmianą granic, a my nie zamierzamy im robić problemów - zapewnia wójt.

Nie bez znaczenia jest także fakt, że dzięki sprzedaży mieszkań Dobrzeń Wielki może liczyć na dodatkowe przychody do budżetu gminy.

Również dlatego trwają przygotowania do sprzedaży 46 nieruchomości o łącznej wartości 3 milionów złotych. Grunty znajdują się na terenie pięciu sołectw, które mają trafić do Opola. Nie wszystkie tereny - jakie zaoferuje gmina - są atrakcyjne. O tym, czy znajdą się kupcy, zdecydują przetargi.

CZYTAJ Większe Opole. Gminy chcą sprzedać grunty, które miało przejąć miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska