Historia Bierawy nierozerwalnie wiąże się z powstaniami śląskimi

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Pochodzący z Dziergowic Zgrzebniok został pochowany w kwaterze powstańczej na cmentarzu w Rybniku.
Pochodzący z Dziergowic Zgrzebniok został pochowany w kwaterze powstańczej na cmentarzu w Rybniku. Instytut Śląski
Alfons Zgrzebniok, konspirator i dowódca dwóch powstań śląskich urodził się na terenie gminy Bierawa. Witamy w kolejnym artykule z naszego cyklu wizyt po opolskich gminach w ramach 70. urodzin nto i Radia Opole.

Alfons Zgrzebniok przyszedł na świat 16 sierpnia 1891 r. w Dziergowicach. Pochodził z bardzo patriotycznej rodziny. Zresztą całe Dziergowice były w tamtym czasie nastawione propolsko. Już w czasie nauki w gimnazjum w Raciborzu groziło mu usunięcie ze szkoły, ze względu na przynależność do Kółka Narodowego. Relegacji uniknął jedynie dzięki dobrym wynikom w nauce. Przed I wojną światową studiował na Uniwersytecie Wrocławskim. Wstąpił tam do tajnej polskiej organizacji „Zet”.

Po wybuchu I wojny światowej trafił do armii niemieckiej, podobnie jak wielu innych Ślązaków. Walczył na froncie wschodnim i zachodnim, awansując na stopień porucznika. Trzykrotnie zostawał ranny. Po zakończeniu wojny stacjonował w garnizonie kozielskim, jednocześnie organizując struktury Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. W pewnym momencie został mianowany komendantem POW GŚl w powiatach kozielskim i raciborskim. Siłą rzeczy trzon konspiracji stanowili znajomi z Dziergowic.

Jego najbardziej spektakularną akcją było wywiezienie broni i amunicji z kozielskiego garnizonu. Zgrzebniok wziął w niej udział, mając na sobie niemiecki mundur. Wprowadził w błąd niemieckich żołnierzy. Stał się najbardziej poszukiwanym „polskim bandytą” w regionie. Wystawiono za nim list gończy. Musiał uciekać z powiatu kozielskiego.

W lipcu 1919 r. stał się komendantem głównym POW GŚl. Pod jego nieobecność na Górnym Śląsku 11 sierpnia wybuchł strajk generalny, który przerodził się w masowe protesty. Fabryki i kopalnie stanęły. Iskra, która podpaliła tę beczkę prochu, była masakra w Mysłowicach 15 sierpnia. Górnicy z całymi rodzinami domagali się należnej zapłaty za pracę, kiedy żołnierze Grenzschutzu otworzyli do nich ogień. Zginęło kilka osób, kilkanaście zostało rannych. Kiedy Alfons Zgrzebniok wrócił na Śląsk, I powstania śląskiego nie można już było zatrzymać. Komendant stanął więc na jego czele.

W 1920 r. śląski kocioł znów zaczął wrzeć. Wybuchło II powstanie śląskie, na czele którego również stanął Alfons Zgrzebniok. Po ustabilizowaniu sytuacji jego rodzinne Dziergowice zostały po stronie niemieckiej, chociaż w plebiscycie na 1136 głosujących, 857 opowiedziało się za przyłączeniem do Polski. Zgrzebniok zamieszkał w Marcinkowicach koło Nowego Sącza, gdzie zmarł 31 stycznia 1937 r.

Został pochowany w kwaterze powstańczej na cmentarzu w Rybniku. Był uhonorowany najważniejszymi odznaczeniami państwowymi, m.in. był Kawalerem Orderu Virtuti Militari V kl. Jego imię noszą ulice w kilkunastu polskich miastach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska