Gdy z początkiem marca GSW zaprezentowała wystawę Tomasza Chmielewskiego pt. „To, co odrzucone”, nikt nie spodziewał się tak skrajnych reakcji, jakie spowoduje u mieszkańców Opola.
Część odbiorców uważa bowiem, że instalacja to nic więcej niż „kamieni kupa” i nie przejawia żadnych artystycznych wartości. Niektórzy z przechodniów, których zapytaliśmy o ocenę, nie kryło zaskoczenia, że galeria w ogóle zgodziła się promować takich artystów.
Byli też jednak tacy, którym wystawa przypadła do gustu i dopatrywali się w niej wielu interpretacji. Wskazywali, że usypane kamienie mogą być metaforą naszego społeczeństwa albo że jest to artystyczny sprzeciw wobec konsumpcjonizmu.
- Nie dziwi nas to, że odpowiedzi osób odwiedzających galerię są podzielone, zdziwiła nas natomiast intensywność tych emocji – mówi Joanna Filipczyk, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.
Mała galeria, spore emocje
Wystawa powstała w przeszklonej galerii Aneks GSW, która jest niewielką przestrzenią przylegającą do elewacji Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, równocześnie znajduje się on na styku z głównym budynkiem Galerii Sztuki Współczesnej. Mała galeria, prostokątnie uformowana, przyciąga wzrok przechodniów poprzez szerokie przeszklenia jednego z jej boków.
- Pytamy opolskich artystów, w jaki sposób chcieliby zagospodarować tę przestrzeń, aby nie trzeba było wchodzić do środka, ponieważ wystawa ma być w pełni odebrana przez osoby przechodzące w tym miejscu – podkreśla dyrektor Filipczyk.
- Rozmawialiśmy między sobą, że będzie to kolejna klastyczna wystawa wpisująca się w definicję sztuki współczesnej, ponieważ posługuje się klasycznymi narzędziami stosowanymi przez artystów przynajmniej od pół wieku w sztuce. Okazało się, że pomimo tego wystawa wzbudza bardzo duże emocje – zauważa dyrektor.
Najważniejsze, aby ludzie nie byli obojętni na sztukę
Zwraca także uwagę, że najważniejszym celem dla artysty oraz Galerii jest to, aby ludzie nie pozostawiali obojętnym na sztukę.
- I to udało nam się na dwieście procent – dodaje.
Z powodu żarliwej dyskusji, która wywołała się z powodu pracy Tomasza Chmielewskiego, GSW postawiła zaprosić do galerii zewnętrznych historyków sztuki i innych artystów, których poproszono o skomentowanie tej wystawy.
Kolejna wystawa w GSW, tym razem poświęcona zmianom klimatycznym, pojawi się w maju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- "Krytyka komisji to przyznanie się do winy". Politolodzy o komisji ds. wpływów Rosji
- Lewandowska na meczu FC Barcelony. "Tak żegnamy Camp Nou"
- Były dowódca sił NATO w Europie: Kumple Putina mogą zwrócić się przeciwko niemu
- Ustawa o komisji ds. rosyjskich wpływów na polską politykę - co dokładnie reguluje?