- Hokej na lodzie to perła zimowych igrzysk. A w Soczi zapowiadają się fantastyczne zawody ze wszystkimi gwiazdami NHL - mówi były zawodnik NHL, olimpijczyk z Albertville Mariusz Czerkawski przed rozpoczynającym się dzisiaj męskim turniejem.
Pierwszy turniej hokejowy został rozegrany w 1920 roku na letnich igrzyskach w Antwerpii. Przez długie lata uczestniczyli w nim tylko amatorzy. Tak naprawdę turnieje hokejowe na igrzyskach nabrały blasku, kiedy doszło do porozumienia NHL z IIHF (Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie) i w olimpiadach mogli grać wszyscy najlepsi profesjonalni hokeiści grający na co dzień za oceanem w zawodowej lidze.
Pierwszy taki turniej z udziałem gwiazd NHL odbył się w Nagano w 1998 roku. I choć Kanadyjczycy przyjechali z takimi sławami jak bramkarz Roy, czy napastnicy Gretzky i Yzerman nie zdobyli złota, ba nie byli nawet na podium. Przegrali w półfinale z Czechami po karnych 1:2, cudów w bramce dokonywał bramkarz Haszek, kapitalnie grał Jagr. W finale Czesi ograli Rosję 1:0.
Cztery lata później Kanadyjczycy wzięli rewanż w Salt Lake City, pokonując w finale gospodarzy USA 5:2. Wielki mecz rozegrał Lemieux, a Gretzky wystąpił w roli menedżera ekipy Kanady. W 2006 roku w Turynie znowu niespodzianka, w finale znalazły się dwie ekipy europejskie, Szwedzi pokonali Finów 3:2. Na ostatnich igrzyskach w Vancouver Kanadyjczycy odzyskali prymat, bijąc w finale USA 3:2, a decydującego gola w dogrywce strzelił Crosby.
Jak będzie teraz w Soczi? Mariusz Czerkawski stawia na finał Rosja - Kanada.
- Dla gospodarzy ten turniej ma prestiżowe znaczenie. Będą się chcieli zrewanżować Kanadzie za porażkę przed czterema laty w ćwierćfinale 3:7. Rosjanie mają dostatecznie mocny zespół, kilka wielkich indywidualności takich jak Owieczkin, Małkin, Kowalczuk. Uważam, że wytrzymają presję i w mojej ocenie stać ich na złoty medal - mówi Mariusz Czerkawski.
Na ten złoty medal czeka cała Rosjan, prezydent Władimir Putin. Czołowy gracz ekipy rosyjskiej, na co dzień hokeista Washington Capitals Aleksander Owieczkin mówi: - Wiemy jakie są oczekiwania w naszej ojczyźnie. Kibice chcą tylko "złota". I nie możemy ich zawieść.
Ale podobnie myślą gracze Kanady. W ich zespole aż roi się od gwiazd, są bramkarz Luongo, napastnicy Crosby, Getzlaf, Nash, Tavares. - Naszym celem na każdych igrzyskach był zawsze złoty medal i to się nie zmienia - mówi Sidney Crosby.
Brązowy medal Mariusz Czerkawski rezerwuje dla mistrzów świata Szwedów. - Bracia Sandinowie, Zetteberg, najlepszy obecnie bramkarz NHL Lundqvist gwarantują bardzo wysoki poziom. Swoje trzy grosze mogą wtrącić Czesi z 42-letnim Jagrem, także zespół USA, Finowie mają drużynę będącą mieszanką rutyny i młodości, Szwajcarzy będą chcieli pokazać, że nieprzypadkowo przed rokiem zdobyli tytuł wicemistrza świata - twierdzi Czerkawski.
Jaki jest regulamin turnieju? 12 zespołów, zostało podzielonych na trzy grupy. Gr. A: Rosja, USA, Słowacja, Słowenia (debiutuje na igrzyskach), gr. B: Kanada, Finlandia, Austria, Norwegia, gr. C: Szwecja, Czechy, Łotwa, Szwajcaria. W grupach gra się systemem każdy z każdym, tylko zwycięzcy od razu awansują do ćwierćfinału. O pozostałe cztery miejsca gra się w parach, według klucza: 5. zespół z 12., 6. z 11., 7. z 10., 8. z 9. Potem ćwierćfinały, półfinały systemem pucharowym, a mecz o złoty medal 23 lutego.