Hokeiści Orlika Opole mają dziś szansę na wygraną

Marcin Sagan
Marcin Sagan
W drugim z trzech przedsezonowych sparingów Orlika z Polonią "nasz” Rosjanin Anton Tichomirow (z lewej) walczył na lodzie z Bartłomiejem Bychawskim. Teraz są kolegami z zespołu.
W drugim z trzech przedsezonowych sparingów Orlika z Polonią "nasz” Rosjanin Anton Tichomirow (z lewej) walczył na lodzie z Bartłomiejem Bychawskim. Teraz są kolegami z zespołu. Mariusz Matkowski
Zawodnicy opolskiego klubu w swoim piątym meczu ekstraklasy, a trzecim na własnym lodowisku, zagrają dziś na "Toropolu" o godz. 18.30 z Polonią Bytom.

Zespół z Bytomia jest w trudnej sytuacji. Ze względu na remont własnego lodowiska do grudnia wszystkie mecze musi rozgrywać na wyjeździe. Co więcej na ten klub został nałożony przed sezonem zakaz transferowy za zaległości względem byłych zawodników.

Na pewno jest to jeden ze słabszych zespołów w ekstraklasie. To oznacza, że kibice Orlika mają prawo oczekiwać, iż na własnym lodzie nadal pozostanie on niepokonany. Przypomnijmy, że wcześniej niespodziewanie pokonał u siebie mistrza Polski - KH Sanok 6:4 oraz rozgromił ligowego słabeusza - GKS Katowice 9:1. Polonia tak słabym zespołem jak katowiczanie nie jest, ale jej potencjał kadrowy jest mniejszy niż Orlika i to nasza drużyna jest faworytem dzisiejszego starcia.

Polonia do tej pory rozegrała tylko jeden mecz. Na inaugurację rozgrywek w miniony piątek została rozgromiona w Oświęcimiu przez Unię. Bytomianie ten mecz przegrali 1:10 występując w zaledwie 16-osobowym składzie. Wyraźnie zabrakło im sił w trzeciej tercji, w której ulegli 0:6. W ostatnich dniach zespół Polonii odpoczywał. Jego dwa mecze zostały bowiem przełożone. W minioną niedzielę w Krakowie z Cracovią z powodu odbywających się wówczas pod Wawelem piłkarskich derbów ekstraklasy:Cracovia -Wisła. We wtorek natomiast nie grali z GKS-em w Katowicach. Lodowisko, na którym ma podejmować rywali zmagający się z jeszcze większymi problemami niż Polonia zespół GKS-u, nie było bowiem jeszcze zamrożone.

Polonia może mieć większy zapas sił, bo Orlik grał i w niedzielę (wygrana z katowiczanami) i we wtorek w Tychach (porażka z miejscowym faworyzowanym GKS-em 2:6). Biorąc jednak pod uwagę problemy kadrowe bytomian, ten atut nie powinien mieć znaczenia.

Orlik wygrywając umocni się w czołówce tabeli. Na razie jest trzeci z dorobkiem sześciu punktów. Tyle samo mają też nie ukrywające medalowych aspiracji, a będące za nim zespoły z Tychów i Jastrzębia.
Opolanie z Polonią zagrali trzy z czterech swoich przedsezonowych sparingów. W połowie sierpnia w mocno okrojonym składzie przegrali aż 0:10, w drugim meczu było już tylko 5:3 dla Polonii, a w trzecim Orlik wygrał 6:4 będąc już zespołem znacznie lepszym. To także pozwala liczyć dziś na trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska