Triumf ten jest tym bardziej istotny, iż to właśnie ten rywal goni nasz zespół w tabeli. Co ciekawe każdą z pięciu bramek dla miejscowych zdobył inny zawodnik, a po dwie asysty zanotował duet Aleksiej Trandin i Aleksander Gołowin .
Wynik otworzył pierwszy z wymienionych, a działo się to w 7. minucie gry. Potem przez kwadrans wynik nie ulegał zmianie mimo paru prób opolan. Aż wreszcie na początku drugiej tercji dość niespodziewanie wyrównał Jakub Jaworski. Na szczęście po 46. sekundach miejscowi znowu wyszli na prowadzenie, a tym razem dał je im sam kapitan czyli Sebastian Szydło.
- To był bardzo ważny gol, bo szybko pokazaliśmy, że interesuje nas tylko zwycięstwo, a rywalom nie pozwoliło to pójść za ciosem, z kolei my wykorzystaliśmy swój dobry okres gry - obrazował sytuację obrońca naszego zespołu Arkadiusz Kostek.
I faktycznie niespełna pięć minut później do siatki trafił Władysław Jełakow. Na tym jednak podopieczni Jacka Szopińskiego nie poprzestawali i wciąż parli do kolejnych bramek, a do tego ich gra mogła się bardzo podobać. Szczególnie też trafienie Bartłomieja Bychawskiego w samej końcówce tercji numer 2. Obrońca Orlika skierował krążek do siatki upadając, ale zdążył oddać bardzo „zamaszysty strzał”.
Na początku kolejnej odsłony mocno musiał wykazać się z kolei Nick Vilardo. Młody nabytek naszego zespołu obronił parę groźnych uderzeń gości i już praktycznie zeszło z nich powietrze, a i gospodarze też jakoś szczególnie nie kwapili się do podwyższenia wyniku.
Dopiero w samej końcówce Martin Przygodzki skierował krążek do pustej bramki, gdy rywale wycofali golkipera.
- Byliśmy drużyną lepszą, praktycznie przez cały czas kontrolowaliśmy przebieg spotkania, graliśmy bezpiecznie i zasłużenie zwyciężyliśmy - podsumowywał Kostek.
Tymczasem do Opola trafił nowy zawodnik. Po kilkunastu dniach wspólnych zajęć kontrakt z Orlikiem podpisał Oliver Paczkowski. To 23-letni napastnik urodzony i wychowany w Kanadzie. Przez trzy ostatnie sezony bronił barw Cracovii Kraków, gdzie nie był co prawdą pierwszoplanową postacią, ale w naszym zespole na pewno możę się przydać. Tym bardziej po tym co pokazywał na treningach.
Orlik Opole - Polonia Bytom 5:1 (1:0, 3:1, 1:0)
Bramki: 1:0 Trandin - 7., 1:1 Jaworski - 22., 2:1 Szydło - 23., 3:1 Jełakow - 28., 4:1 Bychawski - 40., 5:1 Przygodzki - 59.
Orlik: Vilardo - Obrał, Kostek, Przygodzki, Jełakow, Trandin - Bychawski, Gawlik, Wołkow, Szydło, Gołowin - Wojdyła, Sznotala, Gorzycki, Rzekanowski, Svitac.
Polonia: Studziński - Cunik, Bodora, Jaworski, Krzemień, Mularczyk - Turon, Kamieniecki, Wąsiński, Frączek, Dybaś - Stępień, Stawiski, Samusienka, Filip, Sroka - Gajdzik, Anklewicz.
Kary: Orlik - 6 min, Polonia - 10 min.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?