Protokół
Protokół
Polonia Bytom - Orlik Opole 5:7 (1:1, 2:2, 2:4)
1:0 Salamon - 3., 1-1 Siwiak - 9., 2:1 Gnida - 26., 2:2 Szczurek - 28., 2:3 Wacławczyk - 29., 3:3 Salamon - 30., 4:3 Salamon - 42., 4:4 Szczurek - 45., 4-5 Zwierz - 47., 4:6 Sznotala - 52., 5:6 Kukulski - 55., 5:7 Siwiak - 59.
Orlik: Szatkowski, Wojciechowski, - Kabalec, Stopiński, Cwykiel, Korzeniowski, Wacławczyk - Kaim, Mainka, Siwiak, Zwierz, Sznotała - Dronia, Sordon, Waluszek, Słowik, Obrał - Brańka, Stopiński, Szczurek. Trener Jerzy Pawłowski.
Nasi hokeiści po dwóch, choć przegranych, ale dobrych spotkaniach z Sokołami Tychy i MMKS-em Nowy Targ stracili co prawda szansę na ekstraligę, ale zapewnili sobie prawo gry w fazie grupowej Pucharu Polski.
Wczoraj zakończyli tę rywalizację meczem o "pietruszkę" z Polonią w Bytomiu. Wynik tego spotkania nie miał większego znaczenia, gdyż opolanie mieli na koncie cztery punkty, a bytomianie zero i wiadomo było, że dalej gra Orlik.
Teraz czekają go bardzo trudne i atrakcyjne mecze z ekstraligowcami. W grupie zmierzą się bowiem z Cracovią Kraków, Unią Oświęcim i Naprzodem Janów.
Wczorajsze spotkanie w Bytomiu, po zwycięstwie u siebie 8:2, okazało się nieoczekiwanie trudne. Orlicy dwukrotnie odrabiali bowiem straty i dopiero w trzeciej tercji objęli dwubramkowe prowadzenie.
Powinno być ono okazalsze, ale w 50. min Bartosz Słowik nie wykorzystał rzutu karnego. Rywal doszedł jeszcze na bramkę, ale wynik ustalił w ostatniej minucie Tomasz Siwiak.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?