Hokej na trawie. Zespół ULKS Dwójka zdominował mistrzostwa Polski

fot. Ze zbiorów klubowych
Dwójka Nysa. Górny rząd, od lewej: Barbara Piwowarska-Bugała (prezes), Izabela Liskiewicz, Joanna Hawrot, Natalia Gierjatowicz, Agata Hawrot, Monika Juszczyk, Urszula Ferenc (trener). Dolny rząd, od lewej: Agnieszka Borodacz, Paulina Centner, Patrycja Paralusz, Magdalena Zagajska, Amelia Katerla. Leżą, od lewej: Karolina Pietrzak, Dominika Nowicka.
Dwójka Nysa. Górny rząd, od lewej: Barbara Piwowarska-Bugała (prezes), Izabela Liskiewicz, Joanna Hawrot, Natalia Gierjatowicz, Agata Hawrot, Monika Juszczyk, Urszula Ferenc (trener). Dolny rząd, od lewej: Agnieszka Borodacz, Paulina Centner, Patrycja Paralusz, Magdalena Zagajska, Amelia Katerla. Leżą, od lewej: Karolina Pietrzak, Dominika Nowicka. fot. Ze zbiorów klubowych
Zawodniczki z Nysy wywalczyły tytuł halowych mistrzyń Polski seniorek. Do rywalizacji przystąpiło pięć zespołów, które systemem każdy z każdym (mecz i rewanż) rozegrały trzy turnieje.

- Zgłosiliśmy się rzutem na taśmę, gdyż w planie był występ w gronie juniorek - mówi trener Urszula Ferenc. - Zdecydowaliśmy się jednak zaryzykować wśród seniorek, bo choć brakuje doświadczenia, to pięć naszych dziewcząt jest w kadrze narodowej i to nie może być przypadek.

Dwójka pokonała kolejno: 7-0 i 7-2 Kolejarza Gliwice, 6-0 i 7-3 ZSMS Poznań, 3-2 i 3-0 Hokej-Start Brzeziny oraz 6-3 Pocztowca Poznań, z którym zremisowały też 4-4. Srebro przypadło ekipie z Poznania, a brąz z Brzezin.

- Obawialiśmy się obu ekip, a zwłaszcza Poznania, gdzie grają cztery nysanki - dodaje Ferenc. - Jednak od pierwszego turnieju, który wygrałyśmy wszystko się układało pod nas. Prezentowałyśmy też najrówniejszą formę.

Poza złotem tytuł królowej strzelczyń przypadł Agacie Hawrot z Nysy.
- Z drużyną już trzykrotnie zdobywałam tytuł Mistrza Polski juniorek na hali i dwukrotnie na trawie - powiedziała Hawrot. - Jednak ostatni tytuł jest najważniejszy, bo sięgnęłyśmy po niego w seniorskim debiucie. Jesteśmy zadowolone, że jako debiutantki zdołałyśmy pokonać doświadczone drużyny i wywalczyć złoto.
Sukces w HMP może otworzyć nysankom drogę do występu w europejskich pucharach, ale nie ma jeszcze szczegółów związanych z tym startem.

- W ostatnich dwóch latach, w przeciwieństwie do panów, kobiety nie grały pucharów, gdyż było mało chętnych drużyn - kończy Ferenc. - Ale na pewno się zgłosimy i może nawiążemy do pięknej tradycji hokeja na trawie w Nysie. W przeszłości Krutpol grał bowiem w klubowym Pucharze Europy w Holandii i organizował taki w Opolu. To byłoby wielkie wyzwanie i przeżycie, dlatego trzeba skorzystać z okazji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska