Kiedy kilkanaście tygodni temu wiceprezydent Opola Janusz Kowalski i europoseł, a obecnie minister skarbu Dawid Jackiewicz inicjowali program „PGE dla Opola” kibicom sportowym w stolicy województwa pewnie się nie śniło, że tak poważna firma może się zaangażować w jakiś klub. W końcu przez wiele lat omijała Opole, choć tuż za jego granicami jest wielka i na dodatek rozbudowywana teraz elektrownia należąca do PGE.
To się zmienia, a wyrazem tego jest podpisane wczoraj porozumienie w opolskim ratuszu pomiędzy władzami koncernu i Opola. W jego ramach PGE ma wspierać opolski sport, a konkretnie klub hokejowy, ale nie tylko. W planie jest też wspieranie projektów kulturalnych.
- Ta umowa ma dla nas wielkie znaczenie - przekonywał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Pierwszy raz podpisujemy umowę ramową nie z klubem sportowym czy z instytucją kulturalną, ale z miastem - mówi prezes PGE Marek Woszczyk. - Jednocześnie prowadziliśmy rozeznanie co do potencjału sportowego Opola i uznaliśmy, że dobrym nośnikiem reklamy będzie klub hokejowy. Także z tego względu, że nasz koncern jeszcze nie wspierał klubu z tej dyscypliny sportu.
Zaangażowanie PGE w innych miastach sprawiało, że koszykarski Turów Zgorzelec czy siatkarska Skra Bełchatów stały się jednymi z najlepszych klubów w Polsce. Czy tego też należy się spodziewać w Orliku?
- Angażując się w jakiś projekt sportowy, to robimy to na poważnie - zaznacza prezes Woszczyk. - Oczekujemy określonych korzyści wizerunkowych. Im wyżej jest drużyna w tabeli, tym satysfakcja jest większa.
Nie zostały ujawnione dokładne sumy jakimi koncern wesprze Orlika, ale będzie sponsorem strategicznym. Jest wielce prawdopodobne, że pojawi się też w nazwie klubu.
- Przykład z innych klubów w Polsce wskazuje, że zwykle pojawiamy się w niej - zaznacza prezes Woszczyk. - To jeszcze będzie przedmiotem bardziej szczegółowych negocjacji. Na razie podpisaliśmy umowę z miastem, a to pierwszy krok, choć oczywiście niezwykle ważny.
W tym sezonie nie należy się spodziewać wielkich rewolucji w Orliku. Na rynku brakuje dobrych polskich hokeistów, którzy mogliby wzmocnić klub i sprawić by włączył się na poważnie do walki o medale. Najlepsi polscy zawodnicy skupieni są w GKS-ie Tychy i Cracovii Kraków i to są dwaj główni faworyci do walki o medale. Przyszłe rozgrywki powinny być już jednak zdecydowanie bardziej radosne dla kibiców hokeja. Co ważne prezes PGE zapowiedział, że wspieranie Orlika będzie mieć charakter długofalowy jak to jest w przypadku innych dyscyplin w kraju.
- Bardziej chodzi o następny sezon - wyjaśnia prezes Orlika Dariusz Sułek, który nie ukrywał wielkiej satysfakcji z podpisania przez koncern umowy z miastem.
- Informacja o pozyskaniu strategicznego sponsora to pewnie byłby najszczęśliwszy dzień dla każdego człowieka działającego w sporcie - mówił Sułek. - Taka jest oczywiście i dla nas. Pozwoli nam najpierw na ustabilizowanie sytuacji w klubie, bo nie ma co ukrywać, że zmagamy się z kłopotami finansowymi. W dalszej perspektywie pozwoli myśleć o tym co dla sportowców jest najważniejsze czyli walce o medale i tytuły.
- Zaangażowanie PGE w opolski sport to dobra informacja nie tylko dla Orlika, ale też dla innych klubów z miasta - zaznaczał wiceprezydent Kowalski, który miał największy udział w sprowadzeniu sponsora. - Dojdą pieniądze spoza budżetu miasta i to bardzo poważne, a w związku z tym można będzie przesunąć miejskie kwoty przeznaczane na sport właśnie na inne kluby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?