Hokejowy wynik w meczu PGE Orlika Opole. Padło 17 bramek!

Łukasz Baliński
Napastnik Orlika Martin Przygodzki zanotował hat tricka. Podobnym wyczynem popisał się również Aleksiej Trandin.
Napastnik Orlika Martin Przygodzki zanotował hat tricka. Podobnym wyczynem popisał się również Aleksiej Trandin. Sławomir Jakubowski
W wielu dyscyplinach sportu wysoki wynik zwykło się określać mianem hokejowego. Po takim meczu jaki miał miejsce w niedzielę wieczorem w Toropolu, nie może dziwić geneza tego powiedzenia

W spotkaniu tym padło bowiem 17 bramek, z czego aż 12 dla naszego zespołu. Po trzy gole zdobyli Martin Przygodzki i Aleksiej Trandin, a po jednym trafieniu dołożyli nawet obrońcy: Łukasz Sznotala, Arkadiusz Kostek i Miroslav Zatko, którzy raczej rzadko notują tego typu osiągnięcia.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wreszcie udało się nam wykorzystać tyle okazji - cieszył się pierwszy z wszystkich wymienionych. - We wcześniejszych meczach też je sobie stwarzaliśmy, ale szwankowała skuteczność. Teraz praktycznie cztery pierwsze strzały kończyły się bramką, tak że fajnie się to wszystko ułożyło. Szczerze mówiąc, to nie spodziewaliśmy się, że będzie tak łatwo, choć też lekko nie było, bo na każde zwycięstwo trzeba zapracować - dodawał Słowak z polskim paszportem.

I trudno się z nim nie zgodzić, bo opolanie już po 336 sekundach prowadzili 4:0, a na półmetku regulaminowego czasu było 8:0. Wtedy też trener rywali zdecydował się na zmianę bramkarza, co poniekąd poskutkowało, bo jego zmiennik wpuścił „tylko” cztery gole.

Pewnego rodzaju łyżką dziegciu w tej beczce miodu może być fakt, iż gospodarze stracili aż pięć goli, a przede wszystkim to, że cztery z nich w ostatnim kwadransie gry.

- To pokazuje, że musimy być skupieni do samego końca, bo rywal też potrafi wykorzystać swoje okazje - nie kryje Przygodzki. - To tym bardziej istotne, że już we wtorek kolejny mecz z tym zespołem i to na jego lodowisku. Na pewno łatwo tam nie będzie. Musimy być skoncentrowani do samego końca. I tak po prawdzie to chwile się pocieszymy z tego wyniku, ale zaraz trzeba będzie już myśleć o tym drugim spotkaniu.

Natomiast w drugim barażu Polonia Bytom pokonała na wyjeździe Automatykę Gdańsk 3:2, choć jeszcze na sześć minut przed końcem przegrywała jednym golem. Zdobyła jednak dwa w 74 sekundy i przeważyła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

PGE Orlik Opole - Naprzód Janów 12:5 (6:0, 3:1, 3:4)
1:0 Meidl - 2., 2:0 Trandin - 3., 3:0 Hoog - 5., 4:0 Baranyk - 6., 5:0 Sznotala - 16., 6:0 Trandin - 19., 7:0 Kostek - 29., 8:0 Trandin - 30., 8:1 J. Charo-usek - 34., 9:1 Przygodzki - 40., 9:2 Parzyszek - 45., 10:2 Zatko - 47., 10:3 Adamus - 51., 11:3 Przy-godzki - 53., 11:4 Parzyszek - 54., 11:5 Pohl - 55., 12:5 Przygodzki - 59.

Orlik: Auziņs - Gawlik, Zaťko, Baranyk,Hoog, Satek - Sznotala, Kostek, Przygodzki, Trandin, Meidl - Bychawski, Sordon, Kisielewski, Szydło, Lorek - Nowak, Wąsiński, Gorzycki, Durac. Trener Jacek Szopiński.
Naprzód: Spesny, Niemczyk - Musioł, K. Charousek, Seda, J. Charousek, Adamus - Kurz, Parizek, Jaros, Parzyszek, Indra - Kosakowski, Sarna, Gryc, Słodczyk, Stokłosa - Stachura, Zielosko, Piper, Pohl, Rajski. Trener Jozef Dobos.
Kary: Orlik 12 min - Naprdzód 16 min Widzów: 500.

Gwardia Opole na Sportowy24 (NTO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska