- Piszecie o problemach ludzi, którzy 5 dni żyli bez prądu, a tutaj 85-letnia babcia żyje bez prądu i wody od miesiąca! - mówi Erwin Gruca, sąsiad pani Łucji.
Horror pani Łucji zaczął się w święta, kiedy w nocy pękła rura i z sufitu lunęła woda, która kompletnie zalała mieszkanie pani Łucji.
Zakręcono główny zawór wody, odcięto też prąd, żeby nie poraził kobiety i... tak zostało do dzisiaj.
Od miesiąca 85-letnia staruszka żyje bez prądu i wody,
na dodatek w środku zimy, przy 10-stopniowym mrozie.
Gmina chciała przenieść panią Łucję do mieszkania socjalnego, ale 85-latka nie chce opuszczać swojego domu.
- Tutaj mam swoje rzeczy, tutaj mieszkam od lat, nie chcę nigdzie iść, bo potem nie pozwolą mi już tutaj wrócić - broni się pani Łucja.
- Dzisiaj kolejny raz pojedziemy do Radawia, namawiać panią Łucję do tymczasowego zamieszkania w mieszkaniu socjalnym - zapowiada wójt Zębowic Waldemar Czaja
Trzeba działać szybko, ponieważ meteorolodzy zapowiadają jeszcze większe mrozy (już teraz termometry w nocy wskazują w Radawiu - 10 stopni Celsjusza).
Przy takiej pogodzie 85-letnia staruszka może nawet zamarznąć.
- Dlaczego właściciel budynku, w którym mieszka pani Łucja, dotąd nie naprawił awarii wody i prądu?
- Co zrobi Ośrodek Pomocy Społecznej w Zębowicach, żeby pomóc 85-letniej staruszce?
- Po interwencji nto inspektorzy budowlani skontrolują cały budynek mieszkalny, który w grudniu uległ całkowitemu zalaniu.
Czytaj więcej w piątek (22 stycznia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?