I liga siatkarek. Kolejną wysoką porażkę zanotowały opolanki

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Po serii porażek rodzi się pytanie, czy nasze siatkarki nie są za słabe na I ligę.
Po serii porażek rodzi się pytanie, czy nasze siatkarki nie są za słabe na I ligę. Sławomir Jakubowski
To ponownie było bardzo słabe spotkanie w wykonaniu naszych siatkarek.

Opolanki w zasadzie bez walki oddały trzy punkty siatkarkom SMS – u. Miło było patrzeć na grę młodziutkich siatkarek ze Szczyrku, które grały bardzo ofiarnie w obronie. Nie było dla nich straconych piłek, a wiele obron wzbudziło zachwyt nielicznej publiczności. Świetnie grały blokiem, którym wprawdzie nie zdobywały wielu punktów bezpośrednio, ale podbijały piłki, które zostawały po ich stronie. W kontrze były za to bezlitośnie skuteczne.

Nasze siatkarki w żadnym secie nie „dobiły” do granicy 20 punktów, a paradoksalnie trzecia odsłona, w której zdobyły najwięcej punktów, została najszybciej rozstrzygnięta. Wynik brzmiał już bowiem 13:23 i dopiero kilka udanych zagrań własnych i większa ilość błędów po stronie rywalek, spowodowały, że w tym secie nie doszło do pogromu. Przebieg poszczególnych partii miał bardzo podobny przebieg.

Od początku sporą przewagę punktową uzyskiwały przyjezdne, które później sukcesywnie ją powiększały. - Brakowało walki z naszej strony na początku każdego seta – podkreślała Maria Woźniczka. - Notowaliśmy w tym czasie zbyt duże straty i ciężko było później gonić dobrze poukładanego przeciwnika.

Opolanki potrafiły raptem dwa razy zbliżyć się do rywalek na taki dystans, który pozwalał mieć nadzieję, że odwrócenie losów rywalizacji jest możliwe. W pierwszym secie doszły rywalki z wyniku 12:17 na 15:18, a w drugim z 11:17 na 14:17. W obydwu wypadkach przyjezdne notowały następnie serie po 5-6 kolejno zdobytych punktów i te „wątłe” emocje, które trwały bardzo krótko, szybko gasły.

- Nie zagroziłyśmy rywalkom i nie miałyśmy dzisiaj na nie argumentów – przyznała Joanna Moczko. - Atakowały i były odważne, a my nie podjęłyśmy rękawicy. Za bardzo pasywnie grałyśmy w obronie, co przekładało się na grę w pozostałych elementach. Jak nie ma dobrej obrony, to jaka ma być wystawa, czy atak?

W klubie szykują się zmiany, które mają tchnąć nowego ducha w nasz zespół. - Ma być wprowadzony nowy system motywacyjny – zdradza Moczko. - Nie wiem dokładnie jaki on będzie, gdyż o tym, że będzie, powiedziano nam bardzo ogólnie.

UNI Opole – SMS Szczyrk 0:3 (-17, -16, -19)
Uni: Maria Woźniczka, Dąbrowska, Moczko, Wawrzyniak, Strózik, Witowska, Kuziak (libero) – Zackiewicz, Michalak, Czapla, Głodzińska, Cygan, Elko (libero). Trener Patryk Fogel
SMS: Gryka, Sobiczewska, Damaske, Makarowska, Bałuk, Laskowska, Mazur (libero) – Hnatyszyn, Rybak, Lijewska.
Sędziowali: Dariusz Chadyniak, Paweł Morawski (obaj Poznań).
Widzów 150.

Zobacz SPORT NA WEEKEND

[xlink]7e7bd129-7cbd-08e5-3c04-84648a49a0a3,665017d2-1ca8-c7ac-eed0-2176e2358964[/link]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska