I po balu

Katarzyna Kownacka
Piknik pod Białymi Żaglami nad Jeziorem Turawskim i koncert zespołu Hey to ostatnie imprezy tegorocznych Piastonaliów.

Pogoda dopisała organizatorom wczorajszego pikniku nad jeziorem Turawskim. Trzy kursy musiały zrobić wynajęte autokary. Przyjechało nimi około czterystu osób. Wjazd do ośrodka zastawiły też samochody osobowe. W sumie na Rybaczówce bawiło się ponad pół tysiąca osób.

A bawiło się różnie. Rozegrane zostały wyścigi łódek, turniej siatkówki plażowej, piłki nożnej. Mniej lub bardziej miłe dźwięki dobiegały studenckie ucho podczas konkursu karaoke. Znakomity koncert gitarowy dali studenci politechniki - Albin i Michał, którzy niedawno grali w nowo otwartym klubie Graffiti. Śmiałkowie od rana kąpali się w chłodnej i bardzo zmąconej wodzie. - Nie ma lepszego sposobu, żeby zmyć z siebie wczorajszy dzień - stwierdził jeden z uczestników zabawy.
Dużo emocji wzbudził maraton piwny. Zawodnicy po wypiciu kufla piwa biegli wyznaczoną trasą, po czym wracali po kolejne piwo i znów biegli. I tak do upadłego - niejednokrotnie dosłownie... Zwycięzca zdołał wlać w siebie sześć kolejek, czym zasłużył na gromkie brawa.
Konkurs wspinaczki skrzynkowej też zgromadził liczną widownię. Zawodnicy ubezpieczeni liną wspinali się na kolejno układane pod sobą skrzynki po coca-coli. - Jak ja za to browara nie dostanę, to was wszystkich tam na dole prześwięcę - krzyczała sadowiąc się na trzynastej skrzynce Gosia Kwiatek.

Wieczorem na boisku uniwersytetu koncert finałowy zagrała grupa Hey. Zespół pojawił się na scenie z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem, ale publiczność przyjęła go gorącymi oklaskami.
- Mam jakiś niedosyt tych Piastonaliów - stwierdziła Sylwia Pędziwiatr, studentka uniwersytetu. - Trudno mi uwierzyć, że to już koniec imprez i zabaw i aż skóra cierpnie na myśl, że znów trzeba wrócić do zajęć i książek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska