I po świętach. Co zrobić z niechcianym prezentem?

Anna Grudzka [email protected] 077 44 32 597
Niechciany prezent można po prostu sprzedać.
Niechciany prezent można po prostu sprzedać.
Każdy z nas zna dreszczyk emocji towarzyszący rozpakowywaniu świątecznych prezentów.

Rozwiązujemy wstążki, rozszarpujemy świąteczny papier, aby zamiast wyśnionego prezentu znaleźć kolejną parę skarpetek w renifery, krawat czy kajdanki.

Podobna historia spotkała rodzinę pana Witolda z Opola. Tu Mikołaj nie wstrzelił się w rozmiary.

Zobacz: Jakie prezenty kupujemy na święta Bożego Narodzenia?

- Wszystkie pięć prezentów jaki znaleźliśmy pod choinka okazało się nie trafionych. Spodnie dla mnie były za ciasne, tak samo sukienka i rękawiczki dla dzieci. Żonie za to dostał się zbyt obszerny sweter. Nie była zadowolona - opowiada pan Witold.

- Jeśli produkt nie ma wad, a jedynie nam się nie podoba to od dobrej woli sprzedawcy zależy, czy przyjmie go z powrotem i zwróci nam pieniądze - mówi Stanisław Pakos, powiatowy rzecznik praw konsumenta. - Najlepiej jeśli jeszcze podczas zakupów uzgodnimy z nim możliwość ewentualnej wymiany - dodaje.

Tak samo jest w całej Europie

Prawo „dobrej woli” panuje również w przypadkach takich jak pana Witolda gdy św. Mikołaj pomylił się w rozmiarówce.

- Tu też liczy się decyzja sprzedawcy. Z doświadczenia wiem, że handlowcy chętnie zgadzają się na wymianę towaru na inny w tej samej cenie lub droższy - daje nadzieję Stanisław Pakos.

- Pieniądze i tak przecież zostają w firmie a zależy nam bardzo na kreowaniu wizerunku sklepu przyjaznego klientom - przyznaje jedna z ekspedientek w galerii handlowej Solaris w Opolu.

- Jeśli towar jest niechodzony i ma metki nie ma problemu z wymianą - mówi Katarzyna Cichońska, właścicielka butiku z Nysy.

Oczywiście podstawą jakiejkolwiek reklamacji jest paragon

- Dlatego ten dowód zakupu koniecznie należy zachomikować w portfelu na wypadek gdyby skrupulatnie wybrany prezent okazał się niewypałem - dodaje pani Katarzyna.

Zobacz: Święta Bożego Narodzenia to czas prezentów

Inne zasady panują gdy kupuje się na odległość: u domokrążcy, przez internet czy z katalogu. Tu prawo broni niezadowolonych obdarowanych - towar z wirtualnego sklepu można zwrócić bez żadnego problemu i na dodatek bez podania przyczyny.

- Sprzedawca musi go przyjąć. Warunek jest jeden trzeba to zrobić w ciągu dziesięciu dni od jego otrzymania - zaznacza Pakos.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie. Niechciany prezent można po prostu sprzedać. Internetowe portale aukcyjne po świętach mają większe obroty niż przed świętami.

Allegro organizuje na przykład akcję pod hasłem „Sprzedaj nietrafiony prezent”. Wśród perełek wystawionych ta tego typu aukcjach można znaleźć między innymi biografie mistrzów muzyki klasycznej za złotówkę, koszule nocną dla ciężarnej czy lakierkowe klapki.

Chybione podarki można też chrześcijańskim zwyczajem oddać potrzebującym

- Przyda się wszystko od ubrań, przez książki do rzeczy codziennego użytku. Opiekujemy się rodzinami wielodzietnymi, samotnymi i bezdomnymi. Oni cieszyć się będą z każdego podarunku - mówi Danuta Pilipczuk, dyrektor opolskiego zarządu okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska