Igor Brejdygant, autor "Szadzi" o Opolu. "Początkowo nie byłem zadowolony z wyboru tego miasta jako tła serialu"

- Przyznam, że początkowo nie byłem zadowolony z faktu, że to Opole będzie tłem historii. To wymagało między innymi nieco przebudowania historii. Główna bohaterka wcześniej jeździła trochę po Polsce, a w tym mieście wszystko jest na miejscu - Komenda wojewódzka policji, komenda miejska, uniwersytet. Koniec końców Opole okazało się jednak świetnym miastem, bo jest przede wszystkim ładne - usłyszeli słuchacze, którzy szczelnie wypełnili salę Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Prowadzący spotkanie Mateusz Torzecki, krytyk muzyczny i literacki, dopytywał też między innymi o to, jak autor zareagował na wieść o obsadzie głównych ról.

Przypomnijmy - serial "Szadź" to opowieść o komisarz Agnieszce Polkowskiej (w tej roli Aleksandra Popławska), która tropi błyskotliwego seryjnego mordercę. Tym jest religioznawca Piotr Wolnicki, w którego wciela się Maciej Stuhr.

- Jestem z tego faktu bardzo zadowolony. Od razu wiedziałem, że Maciek - wbrew opinii tych, którzy kojarzą go raczej ze śmieszkiem - sprawdzi się w tej roli. Co równie istotne, on bardzo się cieszył, że wystąpi, a napalony aktor więcej z siebie da. Co do roli Oli - również bardzo fajnie. Gra tu nieco inaczej niż w serialu "Wataha", jest delikatniejsza, bardziej empatyczna, więc będzie co oglądać - słyszymy.

To dzięki Brejdygantowi stolica Opolszczyzny po 40. latach ponownie pojawi się na szklanym ekranie. Zdjęcia do serialu "Szadź" na początku listopada kręcono w Opolu. Budżet miasta kosztowało to 370 tysięcy złotych. Zdjęcia realizowano w różnych punktach ścisłego centrum miasta - na placu Daszyńskiego, na Placu Wolności czy przy opolskiej Młynówce.

Serial "Szadź" będzie dostępny wiosną na platformie Player.pl, a jesienią zostanie wyemitowany na antenie telewizji TVN. Produkcja ma być obecna w najlepszym paśmie antenowym.

Odcinki mają się bowiem rozpoczynać nie później niż o godz. 21.30. Planowana jest premiera jednego odcinka tygodniowo.