II liga: Ruch Zdzieszowice - Górnik Wałbrzych 3-0 [galeria zdjęć]

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Przemysław Bella i Paweł Dyczek celebrują trzeciego gola dla Ruchu.
Przemysław Bella i Paweł Dyczek celebrują trzeciego gola dla Ruchu. Mirosław Szoda
Rewelacyjne wiosną “Zdzichy" dały trzeciej drużynie w tabeli dwa ostrzeżenia, a następnie zdobyły dwie bramki w ciągu trzech minut. Choć rywal po przerwie miał inicjatywę to nic nie wskórał. Ruch wciąż jest niepokonany.

II liga piłkarska: Ruch Zdzieszowice - Górnik Wałbrzych 1-0

Przez kwadrans kibice w Zdzieszowicach czekali aż piłkarze się rozkręcą. W 15 minucie z uderzeniem Nowaka poradził sobie bramkarz, a po rzucie rożnym z drugiej strony boiska piłkę odzyskał Bachor. Dośrodkował w pole karne, piłki nie sięgnął Bella, ale był jeszcze Dudek. Uderzył głową po koźle, ale nad poprzeczką.

Kolejnego ostrzeżenia nie było. Po długim podaniu w pole karne odważnie wszedł aktywny od początku prawy obrońca Łęszczak i widząc wychodzącego bramkarza z dość ostrego kąta zdołał go przelobować. Piłka lądowała na górnej siatce, gdy bramkarz siłą rozpędu “wjechał" w nogi Łęszczaka. Rzut karny w 24 minucie wykorzystał Bella. Trzy minuty później tym razem z drugiej strony w pole karne wbiegał drugi boczny obrońca Ruchu Bodzioch. Piłka jakby mu uciekała, ale zdołał ją uderzyć czubkiem buta, a ta wpadła do siatki obok dalszego słupka.

- Te bramki ustawiły nam spotkanie, mogliśmy je kontrolować i choć rywal atakował dość mocno to nie dopuściliśmy go do dobrej sytuacji - mówił stoper Ruchu Paweł Gamla. - Sami zadaliśmy ostateczny cios i musimy się cieszyć, bo wiosna jest póki co fantastyczna.

Górników stać było przed przerwą na jedną akcję. W 45 minucie najpierw nie było nikogo w polu karnym po mocny dograniu Zinke, a za moment Gamla wyjaśnił dośrodkowanie Bartkowiaka. Po przerwie dwa razy indywidualnymi umiejętnościami błysnął Bartkowiak, ale obrońcy miejscowych do spółki zdołali powstrzymać jego szarże. Rywale dośrodkowywali w pole karne, uderzali dwa razy z dystansu, ale Kasprzik nie miał kłopotów.

Przewaga zespołu z Wałbrzycha rosła, momentami mogła niepokoić, ale goście nie stworzyli jednej groźnej okazji. Ruch skupił się na kontrze, ale Bella spudłował, bramkarz uprzedził Dudka. Potem świetną interwencją popisał się w defensywie Bachor, a Kasprzik odbił zaskakujący strzał z rzutu rożnego Bartkowiaka. Wreszcie w ostatniej minucie kolejnym rajdem popisał się Łęszczak, zagrał do niepilnowanego Belli, a ten uderzeniem głową ustalił wynik na 3-0.

Ruch Zdzieszowice - Górnik Wałbrzych 3-0 (2-0)
1-0 Bella - 24. (karny), 2-0 Bodzioch - 27., 3-0 Bella - 90.
Ruch: Kasprzik - Łęszczak (90. Fedorowicz), Gamla, Bachor, Bodzioch - Szatkowski (66. Kierdal), Kiliński, Damrat, Bella, Nowak (72. P. Dyczek) - Dudek (77. Gładkowski). Trener Stanisław Wróbel.
Górnik: Jaroszewski - G. Michalak (69. Folc), Wojtarowicz, D. Michalak, Sawicki - Moszyk (46. Śmiałowski), Oświęcimka, Wepa, Szuba (77. Krzymiński), Bartkowiak - Zinke. Trener Maciej Jaworski.
Sędziował Tomasz Białek (Drezdenko). Żółte kartki: Gamla - Wojtarowicz, Jaroszewski, Oświęcimka. Widzów 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska