W sobotę wygrał po raz dziewiąty z rzędu, a ostatnim którzy urwali mu seta są opolanie. Kolejnych osiem spotkań rybniczanie wygrali do zera i są “na fali". To jednak małe pocieszenie, gdyż podopieczni trenera Zbigniewa Rektora liczyli na zupełnie inny przebieg spotkania na szczycie tabeli. Tymczasem pierwszą partię miejscowi zaczęli od wyniku 4:1, gości stać było na doprowadzenie do remisu 15:15, ale rybniczanie walczyli ambitnie i skutecznie i raz jeszcze “odskoczyli".
W kolejnym secie wydawało się, że AZS wraca na właściwe tory. Szybko zniwelował dwa punkty straty i sam zdobył cztery zaliczki (11:7). Od stanu 15:15 dominował już wyraźnie Volley, który w ostaniej odsłonie zdeklasował trzecich w stawce rywali. Co prawda siatkarze Politechniki remisowali 9:9, ale potem zdobyli ledwie siedem punktów przy 16 rywala!
Volley Rybnik - AZS Politechnika Opole 3:0 (21, 20, 16)
AZS Politechnika: Kowalczyk, Gibek, Raca, Frąc, Kowalewski, Swodczyk, Łucki (libero) - Jarzembowicz, Pizuński, Fijałek, Sachnik, Kieszek. Trener Zbigniew Rektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?