Opolanom nie udał się rewanż za gładką porażkę, jaką ponieśli w Strzelcach Opolskich. Tym razem spotkanie nie miało tak jednostronnego przebiegu, ale ponownie to zawodnicy UKS-u triumfowali za trzy punkty. Pierwsze dwa sety padły łupem przyjezdnych, choć wygrane nie przyszły im łatwo.
Trochę nieoczekiwanie kolejny set padł łupem akademików. Wystarczyło kilka potężnych serwisów Tomasza Ciacha w środkowej części seta, aby gospodarze odskoczyli na cztery punkty (15:11). Tej zaliczki już nie zmarnowali, wygrali trzecią odsłonę i w dalszym ciągu pozostawali w grze. Goście szybko jednak rozwiali wątpliwości, komu przypadnie wygrana w tym spotkaniu. W decydującej partii szybko odskoczyli miejscowym i w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie.
– Przegrana w trzecim secie podziałała na nas strasznie mobilizująco – utrzymywał Mateusz Łysikowski. – Pokazaliśmy całą swoją siłę i powinniśmy wygrać jeszcze wyżej. Cieszymy się jednak z wygranej, która daje nam kolejne trzy punkty.
Opolanie byli rozczarowani, że nie udało im się odwrócić losów pojedynku. – Źle zaczęliśmy czwartego seta i usieliśmy gonić rywala – zżymał się Fijak. – Niestety nie udało się go już dojść. Przy wyrównanej grze mógłby być tie- break, a w nim mogłoby być różnie.
AZS Politechnika Opole – UKS Strzelce Opolskie 1:3 (-23, -22,20, -19)
AZS: Fijak, Mikołajczak, Herich, Ciach, Brzozowski, Zubek, Mata (l) – Łucki (l), Spelak, Kopacz, Kraśniewski, Kubieniec, Wróbel. Trener Zbigniew Rektor
UKS: Dąbrowski, Ziółkowski, Sobota, Łysikowski, Borowski, Woźnica, Kożuch (l) – Podborączyński (l), Polczyk, Koliński, Walczak, Fortuna, Lorenc. Trener Roland Dembończyk
Sędziowali: Piotr Kowalski, Jakub Mikołajczak (Wrocław).
Widzów 70.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?