Wymarzone miejsce w czołowej czwórce i gra w fazie play off jest coraz bliżej. Ścisk na miejscach od 2. do 6. jest jednak bardzo duży. Żeby udało się osiągnąć cel podopieczni grającego trenera Arkadiusza Olejniczaka prawdopodobnie będą jeszcze musieli wygrać jeden z dwóch pozostałych meczów, a rywali mają takich, którzy też walczą o miejsce w czwórce: TKS Tychy u siebie i Volley Rybnik na wyjeździe.
W wyjazdowym spotkaniu z Rafako Racibórz zawodnicy Juve nie stracili ani jednego seta potwierdzając, że są aktualnie w wysokiej dyspozycji. Ich zwycięstwo nie było pewne tylko w drugiej odsłonie, która była najbardziej wyrównana. Gospodarze byli w niej bliscy sukcesu. Prowadzili bowiem 23:22. Głuchołazianie kolejny raz jednak udowodnili, że dobrze rozgrywają końcówki poszczególnych setów. To jest ich atut w ostatnich kolejkach, że grając na przewagi z reguły wygrywają.
W pierwszej i trzeciej odsłonie inicjatywa bezsprzecznie należała do siatkarzy Juve. Dominowali w każdym elemencie gry i dość łatwo rozstrzygali te partie na swoją korzyść.
- Zostały tylko dwa mecze i zrobimy wszystko, żeby znaleźć się w czwórce - zaznacza rozgrywający głuchołaskiej drużyny Grzegorz Malina. - Wiemy jednak, że będzie o to trudno, bo nasi przeciwnicy mają ten sam cel.
Rafako Racibórz - Juve Głuchołazy 0:3 (-20, -24, -20)
Juve: Malina, Olejniczak, Pajda, Wastrak, Mazur, Wilga, Pilichowski (libero) - Dobrzański. Trener Arkadiusz Olejniczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
