Nie było sensacji w starciu zajmującego 2. miejsce w tabeli zespołu z Rybnika z ostatnią w stawce naszą ekipą z Głuchołaz. W I rundzie Juve sensacyjnie pokonało u siebie rybniczan 3:2, ale potem przyszła seria siedmiu porażek z rzędu, która w Rybniku została przedłużona do ośmiu spotkań. O jej przerwanie za tydzień też będzie ciężko, bo rywalem będą na wyjeździe Czarni Katowice.
W tym spotkaniu nie było wiele emocji. Dopingowane przez kilkunastoosobową grupę własnych kibiców Juve wyrównaną walkę z rywalami toczyło tylko w drugiej odsłonie. Na początku trzeciej wydawało się, że gospodarze będą musieli się jeszcze sporo namęczyć, by wygrać. Nasi siatkarze prowadzili bowiem 6:3. Dziewięć kolejnych punktów z rzędu zdobyli jednak rybniczanie. W ich szeregach brylowali byli zawodnicy głuchołaskiej drużyny:Grzegorz Barciak i Przemysław Borecki.
W tabeli Juve po 12 rozegranych meczach ma na koncie tylko cztery punkty. Przedostatnie rezerwy ekstraklasowego Jastrzębia mają ich siedem, a 7. w tabeli Rafako Racibórz - osiem. Prowadzi Warta Zawiercie przez Volleyem Rybmik. Obie te ekipy mają po 33 punkty.
Volley Rybnik - Juve Głuchołazy 3:0 (15, 22, 14)
Juve: Malina, Wróbel, Matyszczak, Nalborski, Jamrozowicz, Mazur, Krypel (libero) - Bieniek, Dobrzański. Trener Arkadiusz Olejniczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
