II liga szczypiornistek. MTS Żory - Otmęt Krapkowice 24-20

Oliwer Kubus/archiwum
Justyna Rogowska (z piłką) nie będzie miło wspominać meczu w Żorach.
Justyna Rogowska (z piłką) nie będzie miło wspominać meczu w Żorach. Oliwer Kubus/archiwum
Nasz zespół grał bardzo mało skutecznie.

W meczu dwóch zespołów z czołówki tabeli Otmęt Krapkowice nie sprostał ekipie z Żor i poniósł drugą porażkę w sezonie. Meczu tego nie będzie dobrze wspominać Justyna Rogowska. Zawodniczka naszego zespołu wylądowała bowiem w szpitalu z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Zresztą jeszcze kilka naszych szczypiornistek zostało mocno poobijanych. Niestety para arbitrów pozwalała na dość ostrą grę, rzadko karząc obydwa zespoły. Gospodynie w całym meczu miały tylko trzy dwuminutowe kary, a nasz zespół cztery.
- Bardzo ostra gra rywalek miała wpływ na naszą porażkę, ale jej główną przyczyną było to, że mieliśmy bardzo małą skuteczność w ataku - wyjaśniał trener Otmętu Tomasz Zajączkowski. - Niestety daliśmy sobie też narzucić styl rywalek, które grają dość wolno. My dostosowaliśmy się do tego i jakoś w całym meczu nie potrafiliśmy przyspieszyć.

W tabeli Otmęt po sześciu rozegranych meczach zajmuje z dorobkiem ośmiu punktów 3. miejsce. Prowadzi Ruch II Chorzów, który ma komplet 12 punktów. Drugi jest zespół z Żor. Też ma komplet punktów - 10 w pięciu meczach.

MTS Żory - Otmęt Krapkowice 24-20 (15-11)
Otmęt: Dorosz - J. Blozik, Kochanowska, A. Blozik 4, Gołąbek 1, Łapszyńska 4, Rogowska 3, Pierowska 5, B. Kuźmik, Wocka 3. Trener Tomasz Zajączkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska