Kłopoty Orlika zaczynały się w ataku. Skuteczność akcji ofensywnych naszego zespołu była niska, a co gorsza po nieudanych rzutach czy stratach piłki zielonogórzanie wyprowadzali bardzo dobre kontrataki. Już do przerwy wypracowali sobie dziewięć bramek przewagi i niewiadomą pozostawały tylko rozmiary ich ostatecznej wygranej.
W drugiej odsłonie gospodarze toczyli już bardziej wyrównaną walkę z rywalami. Inna sprawa, że ci wysoko prowadząc nie forsowali już takiego tempa jak przed przerwą, bo dwa punkty mieli już w kieszeni.
- Zespół z Zielonej Góry jest jak na warunki II ligi mocny - stwierdził trener Orlika Robert Karlikowski. - W meczu z nami nie musiał się specjalnie wysilać. Nie zagraliśmy tego, co oczekiwałem, przez co goście nawet się nie zmęczyli na parkiecie.
AZS Zielona Góra po 15 kolejkach prowadzi w tabeli mając 26 punktów i o dwa wyprzedza Żagiew Dzierżoniów. Orlik zajmuje 9. pozycje z dorobkiem 14 punktów.
Orlik Brzeg - AZS Zielona Góra 23-34 (11-20)
Orlik: Kania, Stypiński, Sobczyk - Klimczak 1, Krawczyk 7, Stopka, Pasierbek 7, Daniel 2, Młotkowski, Sendra 2, Kołodziejczyk, Betka 3, Stanoszek 1. Trener Robert Karlikowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?