Już początek spotkania dokładnie wskazywał, kto będzie rozdawał karty. W 5. min goście prowadzili bowiem 4-0, w 12. było 8-2 dla nich, a w połowie meczu ich przewaga wynosiła już dziesięć bramek.
Pierwsze fragmenty drugiej odsłony to był zdecydowanie najsłabszy fragment gry w wykonaniu podopiecznych Łukasza Morzyka. Przez chwilę zrobiło się nawet nerwowo, bo w 42. min przewaga zmalała tylko do czterech bramek (20-16 dla ASPR-u). Szybko jednak wszystko wróciło do normy. Goście zaczęli znów powiększać dystans, by wygrać ostatecznie różnicą dziewięciu goli i tak naprawdę był to najniższy wymiar kary dla zawodników Lidera.
W tabeli po 14 kolejkach ASPR zajmuje 2. lokatę z dorobkiem 25 punktów. O jeden więcej ma Moto Jelcz Oława.
Lider Swarzędz - ASPRZawadzkie 24-33 (8-18)
ASPR: Donosewicz, Puszkar - Hertel 3, Kubillas 2, Kulej, Krygowski 5, Szulc 5, Kalisz, M. Morzyk 1, Zagórowicz 2, Szlensog 2, Skowroński, Płonka 10, Kąpa 3. Trener Łukasz Morzyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
