II LO w Brzegu obchodzi 25-lecie powstania

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Twórcy szkoły (od lewej): Henryk Mazurkiewicz i Kazimierz Bartmański oraz nauczyciel Roman Mazurkiewicz.
Twórcy szkoły (od lewej): Henryk Mazurkiewicz i Kazimierz Bartmański oraz nauczyciel Roman Mazurkiewicz. Jarosław Staśkiewicz
II LO, które na patrona obrało Zbigniewa Herberta, zasłynęło z takich inicjatyw jak Festiwal Piosenki Angielskiej organizowany przez nauczyciela Wojciecha Toporowskiego, który rozsławił w Polsce nie tylko szkołę, ale i Brzeg.

Drugie Liceum Ogólnokształcące było wyjątkowe z kilku powodów. Powstało w 1990 roku, w błyskawicznym tempie, minęło bowiem ledwie pół roku pomiędzy powołaniem społecznego komitetu a pierwszym dzwonkiem. Uczniowie przenosili się do niego całymi klasami, a niektórzy na wieść o powstaniu nowej szkoły porzucali licea w innych miastach. I to mimo, że warunki były skromne: użyczane sale porozrzucane po budynkach w całym mieście.

A w końcu na stałą siedzibę wybrali sobie budynek, w którym najpierw przez 40 lat kształcili się młodzi Niemcy, a przez następne cztery dekady - dzieci radzieckich oficerów.

- Skąd ten pomysł? Myślę, że z mojego wewnętrznego buntu - o którym jeszcze wtedy nie wiedziałem - żeby nie pracować w szkole, do której uczniowie nie chcieli chodzić - mówił Henryk Mazurkiewicz, jeden z „ojców założycieli” II LO.

W 1990 roku razem z grupą rodziców, którzy chcieli innej szkoły dla swoich dzieci, niż jedyne działające w mieście liceum, założyli koło terenowe Społecznego Towarzystwa Oświatowego. Dzięki przemianom dokonującym się właśnie w Polsce i wielu życzliwym osobom: od posła Wojciecha Solarewicza i wiceministra Krzysztofa Kozłowskiego przez wojewodę, władze miasta i naczelnika wydziału oświaty Jana Roga (potem pierwszego dyrektora szkoły) rodzicom udało się w błyskawicznym tempie uzyskać wszystkie pozwolenia.

- Razem z Tomkiem Zacharewiczem przenieśliśmy się z liceum w Opolu, ktoś inny przyszedł z Raciborza, część osób była ze „starego” ogólniaka i nie znam nikogo, kto by żałował tego wyboru - wspomina Radosław Wiśniewski, jeden z pierwszych absolwentów. - Ta szkoła kipiała życiem, panowała twórcza atmosfera, otwartość ze strony nauczycieli, swoboda. A potem dostawaliśmy się na studia na kierunki, gdzie było po 20 kandydatów na miejsce - co zawsze przypominam rodzicom, którzy chcą teraz wysyłać dzieci do renomowanych liceów w dużych miastach.

II LO, które na patrona obrało Zbigniewa Herberta, zasłynęło z takich inicjatyw jak Festiwal Piosenki Angielskiej organizowany przez nauczyciela Wojciecha Toporowskiego, który rozsławił w Polsce nie tylko szkołę, ale i Brzeg.

Dyrektorem II LO przez 17 lat był Dariusz Byczkowski, a jego zastępcą, również kilkanaście lat Michał Siek. Dziś ten pierwszy jest wicedyrektorem opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, drugi - opolskim kuratorem oświaty.

Obaj, podobnie jak ponad 20 innych osób, otrzymali w środę z rąk dyrektor Iwony Pasierskiej specjalne statuetki ćwierćwiecza szkoły. A wszyscy życzyli „Herbertówce” kolejnych dobrych lat i przetrwania w jak najlepszej kondycji demograficznego niżu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska