Od marzeń do realizacji jest jednak daleka droga. Tymczasem z małymi wyjątkami zespoły nie za bardzo wykazywały chęci, a może zwyczajnie brakowało im umiejętności, aby przejąć inicjatywę i grać składnie. Wiele było zatem niecelnych podań, strat, złych rozwiązań, a akcje ofensywne można było policzyć na palcach jednej ręki. Nawet jak gra się nieco ożywiła i zanosiło się na coś pod bramkami, to finał był zawsze ten sam. W najlepszym przypadku fatalne pudło, ale najczęściej brak pomysłu na skończenie akcji, złe podanie lub interwencja obrońców.
Wyjątków było pięć. W 16. minucie po rzucie wolnym do pustej bramki uderzał stoper miejscowych M. Machi, ale robił to przewrotką i piłka minęła słupek. Kilka sekund później po kolejnym dośrodkowaniu do główki wyskoczył Frydryk, ale piłka poszybował w górę zamiast do bramki. W 20. min goście powinni prowadzić. Szybka wymiana piłki i uderzał Łoziński, ale piłkę zablokował obrońca. Łoziński zdołał jednak jeszcze zacentrować, a sam na sam z bramkarzem Polonii znalazł się Rodrigues. Huknął równie mocno co niecelnie. To przed przerwą.
W 66. minucie mocno z dystansu strzelał Rychlik, ale wprost w ręce Kowalczyka. Ten wybił piłkę, błąd popełnili obrońcy Czarnych i Bawoł znalazł się w identycznej sytuacji co Rodrigues przed przerwą. I skopiował jego wyczyn, a kibice tylko westchnęli. Potem głową uderzał z 12 metrów Wąchała, ale na posterunku był bramkarz i wreszcie w 85. minucie po dalekim zagraniu z obrony znów na czystej pozycji znalazł się Bawoł. Napastnik z Głubczyc miał całą bramkę, ale trafił w Jedynaka. W doliczonym czasie gry strzał Wanata z 12 metrów zablokowali obrońcy i mecz się skończył.
Polonia Głubczyce - Czarni Otmuchów 0-0
Polonia: Kowalczyk - Góra, Wiciak, M. Machi, Mikołajczak (77. Krywko), Złoczowski (70. Rudziński) - Czarnecki (58. jamuła), Wanat, Wawoczny - Bawoł, Frydryk (46. Cieślik). Trener Tomasz Makarski.
Czarni: Jedynak - Szewczyk, Strąg, T. Kilian, Marzec - Szeląg (67. Kotowski), Wąchała, Łoziński - Rodriquez, Górzyński (78. P. Magier), Rychlik. Trener Wojciech Fuat.
Sędziował Szymon Garbara (Sosnowiec). Żółte kartki: Złoczowski - Rychlik, T. Kilian. Widzów 220.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?