III liga. TOR Dobrzeń Wielki - ROW Rybnik 2-1

fot. Sebastian Stemplewski
Przemysław Czajkowski imponuje wiosną skutecznością.
Przemysław Czajkowski imponuje wiosną skutecznością. fot. Sebastian Stemplewski
Jesienią 25-letni napastnik grał w Rajfelu Krasiejów. Był jednak głównie rezerwowym i zimą przeniósł się do Dobrzenia Wielkiego. Jak się teraz okazuje był bardzo dobry ruch zawodnika i włodarzy z z Dobrzenia Wielkiego.

- Trener na mnie stawia i to dodaje mi pewności - przekonuje Czajkowski, który w sobotnim meczu z faworyzowanym ROW-em zdobył dwie bramki. Łącznie wiosną ma już ich na koncie siedem (jesienią zdobył jeszcze jedną dla Rajfelu).

- Siedem bramek w jedenastu meczach to całkiem niezły wynik - ocenia napastnik TOR-u. - Tym bardziej, że przecież nie jesteśmy czołową drużyną ligi, a walczymy o utrzymanie.

Pokonanie zespołu z Rybnika może bardzo pomóc naszej drużynie w osiągnięciu celu. Wszystkie trzy bramki w tym spotkaniu padły w ciągu trzech minut. Najpierw po dośrodkowaniu z lewej strony Filip Sikorski zgrał piłkę głową do Czajkowskiego, a ten z bliska zdobył gola. Po chwili rybniczanie wyrównali, ale odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna. Z rzutu wolnego do siatki znów trafił "Czaja".

- Zobaczyłem, że bramkarz gości źle się ustawił - opisuje napastnik TOR-u.
- Strzeliłem mu po krótkim rogu i piłka wpadła idealnie pod poprzeczkę. Potem mądrze wybijaliśmy rywali z uderzenia i zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska