Ile koszutją nieruchomości w Opolu?

Barometr przygotowaliśmy wspólnie ze Stowarzyszeniem Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami w Opolu. Od tej pory, korzystając z wewnętrznych analiz rynku nieruchomości, prowadzonych przez Stowarzyszenie, co miesiąc będziemy publikować ceny transakcyjne sprzedawanych mieszkań, domów i działek.

Zobacz: Sprawdź, zanim wynajmiesz mieszkanie

Często są one różne od tego, co znajdujemy w setkach ofert. Dlatego warto śledzić nasz barometr, a także obserwować, jak zachowuje się rynek nieruchomości w Opolu i na Opolszczyźnie.

Obecnie w porównaniu do czasów kryzysu finansowego z 2008 i 2009 roku na rynku nastąpiło ożywienie. Spadek cen został zahamowany. Przybywa osób pytających głównie o mieszkania, większym zainteresowaniem cieszą się też działki budowlane.

Przymierzający się do zakupu w Opolu mieszkania używanego powinni przygotować się na spory rozrzut cenowy. Ceny wahają się od 3200 do nawet 5800 zł w zależności do lokalizacji. I tak najtańsze są mieszkania w wysokich blokach na osiedlu Armii Krajowej (dawny ZWM), a o wiele droższe na osiedlu Kolorowym, Bezpiecznym.

- W cenie są także nadal mieszkania na Pasiece i w dzielnicy generalskiej - opowiada Joanna Wielichowska-Daros, prezes Stowarzyszenia Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. - Coraz częściej poszukiwane są mieszkania zlokalizowane blisko ścisłego centrum, a jednocześnie w bocznych cichych ulicach, np. w rejonie ulic Ligonia, Mickiewicza, czy Słowackiego. Większy ruch niespecjalnie dotyczy rynku domów jednorodzinnych w Opolu i gminach sąsiednich. Na pniu schodzą tylko domy warte około 300 tys. zł. Droższe długo czekają na kupców.

Zobacz: Jak spisać umowę z deweloperem?

- Oceniamy, że w tym przypadku główną przyczyną jest zaostrzenie zasad przy obliczaniu zdolności kredytowej - mówi Wielichowska-Daros. - Wielu klientów nie stać na zakup nieruchomości za 400 tys. zł. Dlatego choć myślą o domach, ostatecznie wybierają jednak większe, kilkupokojowe mieszkania.

Aby kupić działkę budowlaną w Opolu lub w gminach sąsiednich, zainteresowany musi się przygotować na koszt około 15 - 20 tys. zł za ar. Bywa też, że oczekiwania sprzedających są znacznie wyższe, ale na razie rozmijają się one w większości z możliwościami nabywających.

- Dlatego kupujący szukają coraz mniejszych działek, nawet dużo poniżej powierzchni 10 arów - opowiada Wielichowska-Daros. - W Opolu dramatycznie brakuje działek budowlanych. Owszem, takie tereny wyznaczają nowe plany zagospodarowania przestrzennego, ale to wciąż nadal tereny rolnicze, które dopiero trzeba odrolnić i wyposażyć we wszelkie media.

Ożywienie widać także na rynku deweloperskim, gdzie kupujący musi przygotować się na ceny minimum 4300 zł za m kw., z tym zastrzeżeniem, że mieszkanie musi jeszcze sam wykończyć. Zainteresowanie ze strony klientów zachęca deweloperów do nowych inwestycji. Dlatego niebawem ruszy budowa m.in. drugiego etapu osiedla Słonecznego na Malince oraz nowa inwestycja firmy Polskie Domy na ul. Partyzanckiej.

- To dzielnice od dawna cieszące się sporym wzięciem - przyznaje Wielichowska-Daros. - Sygnały o ożywieniu rynku to dobry znak, ale nie oznaczają, że wrócimy do czasów hossy sprzed kryzysu. Analitycy są tutaj zgodni, że obecny rok będzie nadal ciężki dla rynku nieruchomości.