W tym roku rady dzielnic mają do dyspozycji 400 tysięcy złotych, więc kwota zaproponowana przez prezydenta cieszy, ale jedynie pozornie.
- Pieniędzy będzie mniej, bo w tym roku przybyły nam trzy nowe rady, a więc każda z nich dostanie mniej - wskazywał Marcin Ociepa, wiceprzewodniczący rady miasta i jeden z inicjatorów ich powołania.
Na czwartkowej sesji radni wysłuchali sprawozdania z działalności rad. Sekretarz miasta wypowiadała się w samych superlatywach.
- Ten dokument jest pobożnym życzeniem, bo nadal nie mamy instrumentów działania - nie mamy możliwości realizowania dużych projektów o pieniądzach nie wspominając - komentował Stanisław Skakuj, przewodniczący rady dzielnicy w Zakrzowie.
Radni, a także przedstawiciele dzielnic wskazywali też, że spośród 64 wniosków dzielnic do budżetu na rok 2013 uwzględnione zostały jedynie dwa.
- Nie wszystko da się zrobić od razu, inną sprawą jest fakt, że aby dać więcej pieniędzy, trzeba je komuś zabrać - komentował prezydent Ryszard Zembaczyński proponując zwiększanie puli dla rad co roku.
- W przyszłym roku rady powinny dostać co najmniej milion złotych, trzeba też zmienić niektóre przepisy - wskazywał Ociepa. - Będziemy przekonywać do tego prezydenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?