Ilnicki twierdzi, że pieniądze oddał biednym

Fot. Tomasz Dragan
Odprawę przekazałem na cele charytatywne, ponieważ mam z czego żyć i utrzymać rodzinę - mówi Michał Ilnicki.
Odprawę przekazałem na cele charytatywne, ponieważ mam z czego żyć i utrzymać rodzinę - mówi Michał Ilnicki. Fot. Tomasz Dragan
Zastępca burmistrza Namysłowa wziął odprawę, mimo że dalej zajmuje swoje stanowisko. Radni opozycji żądają wyjaśnień.

Wiceburmistrz Ilnicki wziął sobie odprawę pod koniec poprzedniej kadencji - oburzają opozycyjni radni miejscy. - Oddałem ją na cele społeczne - odpiera ich zarzuty wiceszef Namysłowa.

Michał Ilnicki przez ostatnie cztery lata pełnił w Namysłowie funkcję wiceburmistrza miasta. Był zastępcą Krzysztofa Kuchczyńskiego, który po wygranych przez siebie wyborach na fotel szefa gminy postanowił pozostawić Ilnickiego na dotychczasowym stanowisku.
- Okazuje się jednak - mówią radni SLD pozostający do obu samorządowców w opozycji - że przed zakończeniem urzędowania w poprzedniej kadencji samorządu, wiedząc, iż zostanie na tym samym stanowisku, Ilnicki wziął sobie odprawę. Nie wiadomo ile, ale z naszych wyliczeń wynika, że jest to kwota około 20 tys. zł.
Michał Ilnicki twierdzi, iż ma już dosyć ciągłych rozgrywek pomiędzy nim a radnymi, którzy nie znają prawa samorządowego. Potwierdza nam informację o pobraniu odprawy. Mimo że dokładnie nie pamięta, jaka była to kwota, wyjaśnia iż przekazał ją w całości na cele społeczne.

- Na czysto, czyli po odliczeniu podatku, otrzymałem chyba około 9 tys. zł - wyjaśnia wiceburmistrz. - Ponieważ nie zgadzam się z tym, aby w takim przypadku jak mój, kiedy człowiek pozostaje na urzędzie, przysługiwały samorządowcom odprawy, postanowiłem przekazać całą sumę dla potrzebujących. Proszę mi wierzyć, że radnym, którzy podnoszą ten problem, nie chodzi o tę sumę, tylko o moją osobę. Wszystko jest robione po to, aby uczynić ze mnie osobę nieuczciwą. Dziwię się tym osobom, ponieważ ja zawsze wspierałem instytucje i osoby potrzebujące, ponieważ miałem zawsze z czego żyć. Ciekaw jestem, kiedy ostatni raz ci ludzie, którzy mnie atakują, przekazali swoje diety na cele społeczne?
Aby wyjaśnić sprawę odprawy Ilnickiego, radni postanowili przekazać ten problem komisji rewizyjnej rady miejskiej.
- Padło na sesji pytanie o odprawę pana wiceburmistrza i dlatego komisja wróci do tej sprawy - powiedziała nam Teresa Ceglecka- Zielonka, przewodnicząca Rady Miejskiej w Namysłowie. Dodaje, że przed sesją nie wiedziała, że wiceburmistrz mógł wziąć taką odprawę.
Michał Ilnicki dodaje, że jego zdaniem problem pieniędzy na odprawy dla samorządowców jest sprawą ogólnopolską, którą musiałby zająć się Sejm.

- W całym kraju samorządowcy zgodnie z prawem pod koniec kadencji muszą wziąć odprawy - mówi Ilnicki. - To jest zły przepis i trzeba go zmienić. Ale nad tym muszą pomyśleć tam w Warszawie.
- Być może z prawnego punktu widzenia to pan burmistrz ma rację - mówią radni. - Ale z moralnego to na pewno nie powinien pobierać tych pieniędzy, aby później z tego tytułu nie było żadnych nieporozumień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska