Import warzyw psuje ceny. Zwiebel nie może być polską cebulą, a pietruszka tak droga

Lucyna Talaśka-Klich
Na rynku jest coraz więcej tegorocznych warzyw z polskich plantacji, ale - choć dorodne - często przegrywają konkurencję z towarem z importu. Ma się to zmienić.

- Plony są całkiem dobre, chociaż pogoda trochę szkód narobiła - mówi Rafał Chmurzyński, rolnik z pow. zwoleńskiego na Mazowszu, który uprawia m.in. pietruszkę, cebulę na szczypior i koper. - Przez nasz region przeszło gradobicie. Najgorszy jest jednak problem ze zbytem i niskie ceny.

Cebula droższa, ale szału nie ma

Paweł Kraciński z Zakładu Ekonomiki Ogrodnictwa w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej twierdzi, że mijający sezon nie był łaskawy dla producentów większości warzyw: - Przyczyna jak niemal zawsze - niskie ceny. Obecnie coraz więcej na rynku jest tegorocznych plonów (np. warzyw kapustnych, sałat, fasolki szparagowej, kalafiorów itd).

Import warzyw psuje ceny. Zwiebel nie może być polską cebulą, a pietruszka tak droga

I dodaje, że ceny cebuli są co prawda wyższe niż przed rokiem, ale ubiegłoroczne należały do bardzo niskich. - Dodatkowo rolnicy napotkali duże problemy ze zbiorem, a część większych plantatorów nie zdołała zebrać wszystkich plonów - wyjaśnił 5 czerwca. - Obecnie ceny cebuli też nie należą do rekordowych, gdyż rolnicy otrzymują od 0,45 do 0,85 zł/kg za cebulę przeznaczaną na rynek świeży. Stawki wahają się w zależności od jakości i sposobu przygotowania.

Jego zdaniem, producenci warzyw kapustnych do końca sezonu oczekiwali wzrostów cen: - Niestety, one nie przyszły. Rolnicy uprawiający kapustę białą, czerwoną czy pekińską sprzedawali swoje zbiory niejednokrotnie po cenach, które nie pokryły wszystkich kosztów produkcji. Obecnie znajdują się jeszcze o obrocie ostatnie główki ubiegłorocznej kapusty, których ceny są wyższe, ale tylko niewielu producentom dysponującym bazą przechowalniczą udało się dotrzymać do czerwca.

Podkreśla, że na rynku już od kilku tygodni dostępne były tegoroczne krajowe warzywa kapustne spod osłon (kapusta biała, kapusta pekińska): - Ich ceny były korzystniejsze, ale to tylko niewielki procent krajowych zbiorów kapusty. Urodzaj warzyw korzeniowych (głównie marchwi) spowodował jej niskie ceny niemal przez cały sezon. Tylko w maju i czerwcu ceny wzrosły, ale wtedy na krajowym rynku było już bardzo niewiele dobrej jakości korzeni.

Import warzyw psuje ceny. Zwiebel nie może być polską cebulą, a pietruszka tak droga

Pietruszka pobiła rekord

Paweł Kraciński podaje, że ceny za pietruszkę w czerwcu były rekordowe (4,00-6,00 zł/kg): - Ale cóż z tego, skoro dominowały warzywa z importu, bo niektórzy klienci szukają tańszego towaru.

- Świeżego towaru nie możemy sprzedać, a do sklepów w Polsce trafia sporo warzyw z importu - mówi Krystian Matusiak, rolnik z miejscowości Gaj, pow. sieradzki, woj. łódzkie. - Bywa, że jest to towar jakości paszowej, a w Polsce zostaje przepakowany i sprzedany jako żywność dla ludzi! Za coś takiego powinny być srogie kary!

Rolnik z Mazowsza dodał, że niejednokrotnie sprzedał tylko połowę towaru: - Bywało, że z resztą warzyw wracałem do domu. Ponosimy nakłady, napracujemy się i nie możemy tego sprzedać, bo polski rynek zalały warzywa z importu!

Więcej kontroli na rynku

Resort rolnictwa podał (30 maja), że zintensyfikowano działania kontrolne na rynku owoców i warzyw, w tym także ziemniaków. Np. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych przeprowadziła kontrole w 38 podmiotach, gdzie sprawdzono 95 partii świeżych owoców, warzyw i ziemniaków. Zakwestionowano pięć partii ziemniaków w związku z nieprawidłowym oznakowaniem oraz 14 partii świeżych owoców i warzyw w związku z niewłaściwą jakością handlową. Wydano 13 mandatów karnych.

Z kolei Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa od 1 stycznia do 28 maja br. przeprowadziła 1429 kontroli, w których stwierdziła 9 nieprawidłowości (w tym: 7 przypadków niepełnego oznakowania lub jego braku, przypadki wykrycia organizmu kwarantannowego - bakterii Ralstonia solanacearum w ziemniakach pochodzących z Grecji i Egiptu). Więcej o tym na str. 35.

Także Główna Inspekcja Sanitarna podczas kontroli stwierdziła nieprawidłowości. Dotyczyły one m.in. braku informacji o kraju pochodzenia wprowadzanych do obrotu warzyw i owoców, braku możliwości ustalenia źródła pochodzenia, braku dowodów zakupu towarów.

Zaś Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził różnego rodzaju nieprawidłowości (np. dot. oznakowania, niezgodności z jakością handlową, nieprawidłowe oznakowanie krajem pochodzenia - najwięcej w sklepach sieci handlowych, nieprawidłowości w zakresie identyfikowalności (brak kompletu dokumentów). Kontrolujący odkryli, że w sklepach jednej z sieci ziemniaki hiszpańskie sprzedawano jako polskie.

- Kary np. za sprzedawanie niepolskich towarów jako polskie będą znacznie surowsze, propozycje zmian w prawie są już przygotowane - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa. - Nie zapominajmy jednak, że np. polska cebula jechała dalej w świat, bo sprzedawano ją jako towar holenderski.

Poseł dodaje, że problemem jest wciąż kiepski poziom zorganizowania polskich producentów owoców i warzyw: - Zwykle działają w pojedynkę.

Import warzyw psuje ceny. Zwiebel nie może być polską cebulą, a pietruszka tak droga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Import warzyw psuje ceny. Zwiebel nie może być polską cebulą, a pietruszka tak droga - Gazeta Pomorska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska