Inestycja w Opolu. Ratusz chce bronić Zaodrza przed powodzią

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
fot. sxc
fot. sxc
Opole kupi pompę przeciwpowodziową. To będzie wysokowydajne urządzenie, którego brak był szczególnie widoczny podczas powodzi z 2010 roku. Wówczas taką pompę trzeba było ściągać aż z Niemiec.

- Wprawdzie teraz mamy już jedno pompę, ale posiadanie dwóch jest niezbędne, jeśli chcemy być dobrze przygotowani na ewentualną powódź - przekonuje Rajmund Dorotnik, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta.

Zobacz: Opolszczyzna. Ile powódź kosztowała przedsiębiorców

Ratusz kupi urządzenie, które będzie pompować około 12 m sześc. wody na minutę, dodatkowo ma być wyposażone w system umożliwiający pracę w sposób automatyczny i sterujący pracą w zależności od poziomu lustra wody.

W przetargu na zakup pompy wystartowały dwie firmy i z ich ofert wynika, że miasto zapłaci za urządzenie niecałe 260 tysięcy złotych.

- I to bez względu, która firma wygra - przyznaje naczelnik Dorotnik.

Zobacz: Powódź na Opolszczyźnie. Czy nie można jej było uniknąć?

Wiadomo natomiast, że pompa będzie przewożona na przyczepie, a węże mają być identyczne do tych jakie posiada pierwsze urządzenie.

- Chodzi o to, abyśmy mogli, jeśli zajdzie taka potrzeba, połączyć je - tłumaczy Rajmund Dorotnik.

Obie pompy mają docelowo pomagać w walce z wielką wodą głównie na Zaodrzu.

Jedna z nich na pewno stanie w okolicach ul. Ceglanej, gdzie umocnienia przeciwpowodziowe są szczególnie słabe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska