Informatyzacja w szpitalu MSW w Głuchołazach

Budowa stacji to kolejny nasz krok w kierunku podnoszenia jakości świadczonych usług. To również większe bezpieczeństwo pacjentów i pracujących tutaj ludzi - zapewnia Jacek Bartosz, zastępca dyrektora do spraw ekonomicznych Szpitala MSW w Głuchołazach.

Przedsięwzięcie zakończy się najprawdopodobniej jeszcze w tym roku, a jego koszt to ponad 800 tys. zł.

Na tym jednak nie koniec. Obecnie w głuchołaskim szpitalu trwa również informatyzacja dwóch oddziałów rehabilitacji kardiologicznej, oddziału rehabilitacji pulmonologicznej, chorób płuc oraz pracowni diagnostycznych. Później przyjdzie jeszcze czas na pozostałe oddziały. Na ten cel placówka przeznaczyła 300 tys. zł.

Szefostwo głuchołaskiego szpitala myśli również o ekologii, a co za tym idzie - oszczędnościach. Na własne potrzeby produkowana jest tam energia elektryczna i cieplna do podgrzewania ciepłej wody.

- Dzięki innowacyjnej technologii zmniejszyliśmy koszty funkcjonowania jednostki, a przy tym uzyskiwany jest tzw. efekt ekologiczny - mówi dyrektor Jacek Bartosz.

Produkcja energii odbywa się za pomocą nowoczesnych urządzeń współfinansowanych m.in. z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Jego uruchomienie to kontynuacja prac termomodernizacyjnych, w ramach których w ciągu ostatnich sześciu lat w szpitalu wymieniono m.in.: stolarkę drzwiową i okienną, ocieplono ściany zewnętrzne i stropodachy oraz zamontowano kolektory słoneczne (120 sztuk), które podgrzewają ciepłą wodę użytkową.

Dodatkowo zamontowana została nowa instalacja centralnego ogrzewania i kaloryfery, a także unowocześniono sterowanie kotłów CO. Dyrekcja chwali się również nową wytwornicą pary, niezbędnej do sterylizacji i dezynfekcji.

Prace termomodernizacyjne dotychczas pochłonęły przeszło 6,5 miliona złotych, przy czym szpital z własnego budżetu zainwestował około pół miliona.

Pozostała kwotę sfinansowana została z dotacji NFOŚiGW, Fundacji Eko Fundusz oraz Ministra Spraw Wewnętrznych.